Wpis z mikrobloga

@WapniakZJury: @kluen: ok, widzę, że sprawa nie jest oczywista, chociaż być powinna - to /żart/, przepis pani jaNiny jest tak absurdalnie słaby na tylu poziomach, że uznałem go po prostu za coś, czym warto się podzielić dla wartości humorystycznej.

Nie ma on nic wspólnego z moim FESem - czy poważnie któryś z was wyobraża sobie człowieka, który by uznał, że warto coś takiego leżakować z płatkami dębu medium toast? :D
  • Odpowiedz
@PIWOWARSTWO: Mnie po prostu cały ten wpis się nie kleił, tu FES, a tu podpiwek, ani przepisu na FES, ani komentarza o podpiwku. Jeżeli to miał być żart, to nie wpadłbym na to, nawet gdyby wyskoczył zza krzaków i kopnął mnie w dupę.
  • Odpowiedz
@WapniakZJury: rozumiem, w takim razie przeredaguję pierwszy post na prostszy język:

"Jako, że ostatnio uwarzyłem bardzo fajnego FESa leżakowanego z dębem - postanowiłem, w ramach propagowania ciemnych piw, podzielić się najlepszym przepisem, jaki dane mi było poznać = l"Ja zrobić FES. FES ciemne piwo. Ja wklejać śmieszny przepis na ciemne 'piwo'.

"Jeszcze go nie używałem, ale myślę, że Dziełak się chowa." = ja nie używać wklejony przepis. ja żartować, że on
  • Odpowiedz
@PIWOWARSTWO: Raczej standardowy przepis, który przekazywany z pokolenia na pokolenie, problemem jest to, że w tym przepisie zabrakło jednej, ważnej informacji "Uwaga, podpiwek fermentując wydziela gaz, który może rozerwać butelki, po dniu przenieść do lodówki, nadaje się tylko do szybkiego spożycia". Ta informacja pojawia się w przepisach sto lat temu, a teraz nie (no dobra, rzadko).
  • Odpowiedz