Wpis z mikrobloga

Wizyta na lokalnej poczcie. Wysłanie trzech paczek. Paczki zaklejone, opisane, druczki wypełnione. Dwa okienka. Jedno nieczynne. Ale można kupić mentosy, draże, gumy, zestaw prasy kolorowej, przepisy kulinarne, książki dla najmłodszych, książki dla starszych, naklejki dla dzieci, puzzle, wycinanki, układanki, resoraki, inne zabawki, mydło!, odświeżacze pomieszczeń w różnych wersjach, kredki ołówkowe, kredki świecowe, plastelinę, modelinę, zeszyty, bloki, długopisy, ołówki, świeczki, świeczki zapachowe, znicze, wkłady do zniczy. Kolejka do czynnego okienka 7-10 osób non stop. Wpłaty, wypłaty z konta pocztowego, w międzyczasie przerywniki typu: można prosić druczek na paczkę?, opłaty za rtv(oo panie podrożało-a o ile- o 12 zł- no to na pół roku tylko poproszę), ktoś wysyła polecony, ktoś stoi 10 minut żeby dostać druczek na paczkę bo w pojemniku na druczki pustka, przerywnik: ja tylko kopertę poproszę(zwyklą-nie taką dużą-z folią w środku?-nie-ale może być bąbelkowa, ma pani większe?) Do samego dostarczania paczek i listów przez PP nic nie mam bo działa to w miarę sprawnie. Ale te punkty zaczynają przypominać sklep ogólnospożywczoprzemysłowy niż placówkę pocztową. Czas od wejścia do wyjścia = 25 minut. No #!$%@?.
#przemyslenia #poczta #pocztapolska #oswiadczenie #gorzkiezale
Czy wszędzie tak jest @Old_Postman ?
ropppson - Wizyta na lokalnej poczcie. Wysłanie trzech paczek. Paczki zaklejone, opis...

źródło: comment_Dr2SMOiM8FkXSJWlVBCokkMWZ032H73E.jpg

Pobierz
  • 12
@Old_Postman: dramat. nawet jeżeli tylko jedno okienko ma być czynne, to ta kobieta nie mając tego gówna wokół siebie mogła by obsłużyć większą ilość osób. A nie przyjdzie człowiek i wybiera rodzaj odświeżacza i się zastanawia 5 minut nad zapachem. Wydaję mi się, że taka sama kasa by była, gdyby poszedł nacisk na obsługę klienta w kierunku tylko pocztowym. Więcej osób chodziło by na pocztę z pozytywnym nastawieniem i załatwieniem swojej
@ropppson:
U mnie na poczcie to głównie pocztówki, koperty, trochę prasy lokalnej i ogólnopolskiej. Są też jakieś książeczki, bodajże kolorowanki patriotyczne dla dzieci, ale nie ma tego dużo, raczej mają bo muszą. Kiedyś było jeszcze okienko-kiosk gdzie można było kupić przysłowiowe mydło i powidło, ale zlikwidowali.
Co do okienek, to są trzy przeznaczone do przyjmowania wpłat i wypłat oraz listów (najczęściej czynne są 2), jedno do wszelkiego rodzaju paczek, listów, odbioru