Wpis z mikrobloga

@jumperkaa: Ja bym wziął Ciebie za rękę, podszedł do baru, przedstawiłbym Ciebie barmanowi-brunetowi, wróciłbym do stolika, gdzie dopiłbym kawę patrząc na was jak się "poznajecie". Ale oczywiście taka sytuacja miałaby miejsce tylko i wyłącznie, gdybyś zaczęła pogrywać ze mną w gierki K+M, np.testując me zachowanie wzbudzając zazdrość we mnie mówiąc zaczepnie, że podoba Ci się barman-brunet. Ja w takich sytuacjach mówię ZAWSZE sprawdzam - wynik jest taki, że 9/10 kobiet wtedy
@yetiontko: tak jak pisałem 9/10 są zdezorientowane, wiją się i nie mogą wydukać z siebie słowa. 7/10 po kilku minutach mnie przepraszały i przyznawały, że głupio mówiły. Tylko do tej taktyki trzeba mieć dobrą wewnętrzną postawę tj. mieć świadomość, że zawsze może odejść np. z barmanem-brunetem. Ale reasumując więcej plusów niż minusów... przynajmniej u mnie :)