Aktywne Wpisy
Marek_Tempe +1489
Miałem sąsiada autystę, 33 lata, fascynat kosmosu, fantastyki, filozofii, Człowiek. Mieszkał z Ojcem, inżynierem w firmie lotniczej , Matka zmarła na raka jak miał 12 lat. Pracował w klasycznym "ochronnym" januszeksie. Miał lunetę, którą nie raz patrzylismy w niebo. W 2017 dorobił się refraktora, zabrał go na pola w nocy niedaleko osiedla, naszły go miejscowe sebiksy, skopały jego, zniszczyły sprzęt. Powiesił się tydzień później.:( Spij spokojnie Michał.
#feels
#feels
Kasahara +7
Może to durny pomysł, pytać na wykopie, ale już nie mam pomysłu
Mam od nastolatka problem ze snem, przede wszystkim z wybudzaniem się co 20-30 minut. Dosłownie po 10 wybudzeń czasem, jak miałem 20 lat jakoś mi to średnio przeszkadzało, teraz idąc do 40stki bardziej
- Wyniki krwi, wszelkie od A do Z, badam się co 4-12 msc od 10 lat - perfecto
- EKG/Echo serca - perfecto. Ciśnienie 100-110 / 65-75. Tętno spoczynkowe w
Mam od nastolatka problem ze snem, przede wszystkim z wybudzaniem się co 20-30 minut. Dosłownie po 10 wybudzeń czasem, jak miałem 20 lat jakoś mi to średnio przeszkadzało, teraz idąc do 40stki bardziej
- Wyniki krwi, wszelkie od A do Z, badam się co 4-12 msc od 10 lat - perfecto
- EKG/Echo serca - perfecto. Ciśnienie 100-110 / 65-75. Tętno spoczynkowe w
MIrki opowiem wam dzisiaj żałosną historię.
Otóż siorka z koleżankami jakiś czas temu zapisały się na prawojazdy. Tak się złożyło, że wszystkie zdały mniej więcej w podobnym czasie. Nie wiem co za gałgan wymyślił i wpoił młodym biednym ludziom do głowy takie pojęcie jak ECODRIVING. Nieee pewnie nie ma nic w tym złego ale ku..wa może ktoś wytłumaczył by tym ludziom, że na drodze istnieje coś takiego jak logiczne myślenie.
Otóż wybraliśmy się do kina, ja kumpel siostra i jej dwie znajome. Nie pytajcie, pasztety jakich mało ale nie o to w tym chodzi.
Jako, że z kumplem zrobiliśmy sobie zaprawkę w postaci mocniejszych trunków ktoś musiał prowadzić. No więc jako, że siostra prawko zdała to dostała moją starą Hondę VI gen. którą jeżdżę od 5 lat.
To był błąd.
Jak już wspomniałem dziewczynki wyszły z egzaminu po EKODREJWINGU i całą drogę siostra zamiast patrzeć na to co się dzieje na drodze wzrok miała utkwiony w obrotomierz aby przypadkiem nie przekroczyć zalecanego zakresu obrotów, bo każde przekroczenie skali (zresztą każdy #rozowypasek miał swoją) kończyło się krzykiem którejś z koleżanek- Uważaj co robisz!!! Nie wspomnę o tym, że zmiana biegów polegała na tym, że czwórka była wrzucona już przy 40 km na godzinę co sprawiało, że goły wysokoobrotowy silnik prawie się dusił i charczał jak rzygający kot.
Nie wspomnę już o tym, jak siora chciała popisać się jak ładnie nauczyli ją hamować biegami, co wykonała w ten sposób, że będąc około 100m od świateł zdjęła nogę z gazu i zaczęła redukować biegi od czwórki po kolei na dół ANI PRZEZ CHWILĘ NIE ZDEJMUJĄC NOGI ZE SPRZĘGŁA WCIŚNIĘTEGO W PODŁOGĘ!!! ( ͡º ͜ʖ͡º)
Oczywiście przez najbliższe kilka tygodni każda wizyta koleżanek u siory kończyła się wymianą drogowych doświadczeń i zachwytów jak to one wspaniale nie prowadzą i jak EKO, i że faceci na drodze to troglodyci itp. Ciul, że żadna z nich nie umie na parkingu w markecie prosto zaparkować, chyba że za dziesiątą poprawką i pięciokrotnym odpaleniem samochodu bo zgasł. Albo mówią, że tutaj nie zaparkują bo za mało miejsca po czym ląduje na tym miejscu JUMBOJET, zawraca i odlatuje.
Ogólnie te całe kursy i egzaminy o dupę potłuc, laski myślą, że są super ECO kierowcami a tak naprawdę wleką się jak żółwie, blokują ruch i stwarzają zagrożenie na drodze, Nie mówiąc, że niedługo chyba czeka mnie remont silnika...
Więc problem jest ten, co obecnie w szkołach - żeby czegoś nauczyć, trzeba samemu to umieć i rozumieć.