Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale #heheszki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #prawojazdy

MIrki opowiem wam dzisiaj żałosną historię.

Otóż siorka z koleżankami jakiś czas temu zapisały się na prawojazdy. Tak się złożyło, że wszystkie zdały mniej więcej w podobnym czasie. Nie wiem co za gałgan wymyślił i wpoił młodym biednym ludziom do głowy takie pojęcie jak ECODRIVING. Nieee pewnie nie ma nic w tym złego ale ku..wa może ktoś wytłumaczył by tym ludziom, że na drodze istnieje coś takiego jak logiczne myślenie.

Otóż wybraliśmy się do kina, ja kumpel siostra i jej dwie znajome. Nie pytajcie, pasztety jakich mało ale nie o to w tym chodzi.
Jako, że z kumplem zrobiliśmy sobie zaprawkę w postaci mocniejszych trunków ktoś musiał prowadzić. No więc jako, że siostra prawko zdała to dostała moją starą Hondę VI gen. którą jeżdżę od 5 lat.

To był błąd.

Jak już wspomniałem dziewczynki wyszły z egzaminu po EKODREJWINGU i całą drogę siostra zamiast patrzeć na to co się dzieje na drodze wzrok miała utkwiony w obrotomierz aby przypadkiem nie przekroczyć zalecanego zakresu obrotów, bo każde przekroczenie skali (zresztą każdy #rozowypasek miał swoją) kończyło się krzykiem którejś z koleżanek- Uważaj co robisz!!! Nie wspomnę o tym, że zmiana biegów polegała na tym, że czwórka była wrzucona już przy 40 km na godzinę co sprawiało, że goły wysokoobrotowy silnik prawie się dusił i charczał jak rzygający kot.

Nie wspomnę już o tym, jak siora chciała popisać się jak ładnie nauczyli ją hamować biegami, co wykonała w ten sposób, że będąc około 100m od świateł zdjęła nogę z gazu i zaczęła redukować biegi od czwórki po kolei na dół ANI PRZEZ CHWILĘ NIE ZDEJMUJĄC NOGI ZE SPRZĘGŁA WCIŚNIĘTEGO W PODŁOGĘ!!! ( ͡º ͜ʖ͡º)

Oczywiście przez najbliższe kilka tygodni każda wizyta koleżanek u siory kończyła się wymianą drogowych doświadczeń i zachwytów jak to one wspaniale nie prowadzą i jak EKO, i że faceci na drodze to troglodyci itp. Ciul, że żadna z nich nie umie na parkingu w markecie prosto zaparkować, chyba że za dziesiątą poprawką i pięciokrotnym odpaleniem samochodu bo zgasł. Albo mówią, że tutaj nie zaparkują bo za mało miejsca po czym ląduje na tym miejscu JUMBOJET, zawraca i odlatuje.

Ogólnie te całe kursy i egzaminy o dupę potłuc, laski myślą, że są super ECO kierowcami a tak naprawdę wleką się jak żółwie, blokują ruch i stwarzają zagrożenie na drodze, Nie mówiąc, że niedługo chyba czeka mnie remont silnika...
  • 23
  • Odpowiedz
@darkspell: zielonko, moze i gapienie sie w obrotek jest durne ale jazda autem 40km/h na 4 biegu nie jest niczym dziwnym i strasznym dla silnika. Co wiecej bez problemu da sie nim tak jechać co ma do tego super szlifieryjny silnik Twojej hondy? Jeśli przy 40 na 4 biegu chrzęszczał i dusił sie jak rzygający kot to jest poprostu zwykłym szrotem. A i pewnie bierze olej bo v-tec? :D
  • Odpowiedz
Albo mówią, że tutaj nie zaparkują bo za mało miejsca po czym ląduje na tym miejscu JUMBOJET, zawraca i odlatuje.


@darkspell: o jak prychłem xD a każ takiej tyłem zaparkować to restart systemu xD
@TheOldMan: bardzo dużo zależy od silnika, jeden będzie się dobrze czuł przy niskich obrotach, inny niekoniecznie. Fakt, jest niższe spalanie, ale w przyspieszonym tempie zużywają się inne podzespoły, np. koło dwumasowe. Coś za coś. No i
  • Odpowiedz
@darkspell: Niby zielonka, a rozśmieszyć potrafi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ten eco driving to jakaś kompletna pomyłka jest... Jak sobie przypominam jak mi kazali biegi zmieniać, to mnie pusty śmiech ogarnia. 40 km/h i 4 bieg, gdzie w normalnych warunkach przy takiej prędkości to dopiero 3-kę wrzucam, a na 4-ce przy tej prędkości to by mi zdechł... Jaasne, wszystko zależy od samochodu którym jeździmy, ale tego jakoś
  • Odpowiedz
@TheOldMan: mało jest aut co na 4 biegu mogą jechać 40km/h. Zwykle to prowadzi do znacznie szybszego zużycia silnika, niż trzymanie go w górnym zakresie odkąd tylko się dobrze nagrzeje.

@darkspell: prawda jest taka, że człowiek naprawdę uczy się jeździć już długo po egzaminie. Eko jazdy to można uczyć jak już w pełni ogarnia co się dzieje na drodze i w miarę dobrze zna auto, póki tego jeszcze nie ma,
  • Odpowiedz
  • 1
@darkspell: u mnie siedzi b16, krynci się do 9k i jak od biedy kogoś wpuszcze za kierownicę to jest podobna historia ;) gdyby ktoś próbował zmieniać biegi przy 3 tysiącach to silnik z zażenowania chyba odmowilby posłuszeństwa
  • Odpowiedz
@TheOldMan: bo zbyt niskie obroty dla danego obciążenia są bardzo szkodliwe dla silnika, mimo że jedzie, to będzie słychać, że to nie jest optymalna praca. Większość aut ma tam zestrojoną skrzynie by na piątym biegu jechać ekonomicznie około 90, więc na czwartym proporcjonalnie z prędkością około 70.
  • Odpowiedz
@unstyle: W dieselu.
@HetmanPolnyKoronny: są szkodliwe bo co? Benzyna nie generuje takich sił na korbach z powodu tego, ze stopien sprezania jest duzo niższy niz w dieselu, co pozwala na bezpieczną jazde. Pozatym w kazdej instrukcji obsługi auta jest napisane co jest szkodliwe a co nie.
  • Odpowiedz
są szkodliwe bo co?


@TheOldMan: nawet w benzynie wciąż mamy duże naprężenia na korbowodach, panewkach, wale oraz duże siły boczne działające na tłok, co prowadzi do szybszego zużycia pierścieni a także niszczenia gładzi cylindra od strony przeciwnej do kierunku obrotu wału. Różnica w dieslu pochodzi bardziej od sposobu zapłonu mieszanki - w dieslu zapala się praktycznie w całej objętości cylindra na raz, w czasie gdy w benzynie spala stopniowo od świecy
  • Odpowiedz