Wpis z mikrobloga

Mirki, od pierwszego będę mieszkał z 4 różowymi w jednym mieszkaniu, totalna nowość dla mnie, boję się k---a trochę, też czy wytrzymam, dajcie jakieś rady, albo podzielcie się doświadczeniem xD

#mieszkanie #powaznepytanie #pytanie #w--------------m
  • 157
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@drapieszny_jak_lef: Nie przejmuj się pesymistami. Dogadaj się z różowymi że one sprzątają łazienkę (bo ty jako facet tak dobrze jak one tego nie zrobisz) za to Ty wynosisz śmieci. I nie sypiaj z żadną, reszta będzie prosta. Czasem można też pomóc jakiejś coś wnieśćczy gwoździa przybić, byle nie za często.
Mieszkałem z kilkoma na raz sam i jak się wyprowadzałem to dały ogłoszenie że szukają współkokatora bo kolejnej baby nie
  • Odpowiedz
Włosy, kosmetyki, czasami smród lakieru do paznokci - to wszystko prawda

Od siebie dodam, że na wstępie ustal że płacisz nie po 20% rachunku za wodę, a jakieś 5-10%. Chłop prysznic bierze krótko, każdy różowy 30minut w górę, także żebyś nie dorzucał im się do wody.
  • Odpowiedz
@lilimonco: Niekoniecznie. Mieszkałem z 2 kobitkami - półroczne rozliczenie około 500-600 zł (wawa). Mój prysznic 6-8 minut. Ich bez wyjatków 30 minut w górę, nie ma że krócej. Ogólnie to rozumiem, dłuższe włosy, więcej zabawy, ale na pewno nie jest fair ściągać tyle samo należności od gośćia, który po prostu tyle wody nie zużywa. A "prawie" za darmo mu to nie wyjdzie, bo 4 różowe rachunek dobrze napompują.
  • Odpowiedz
@drapieszny_jak_lef: włosy będą dosłownie wszędzie. Poza tym przyzwyczaj się do okupowanej łazienki oraz sterty niepozmywanych naczyń.
Z mojego skromnego doświadczenia wynika także, że większość loszek studentek w ciągu dnia nie robi nic oprócz gnicia w łóżku i oglądania jakichś głupot lub przeglądania fejsa. Tak samo na co dzień wyglądają jak trolle, chyba że planują wypad na balety lub na uczelnię - wtedy z 3/10 w dwie godziny robią się na
  • Odpowiedz
@drapieszny_jak_lef: dodam swoje kilka groszy.
Mieszkałem z 2 różowymi. Jedna +100kg nadwagi, druga tak +15kg. Dałem rade tak przez pół roku. W moim przypadku w jednym miesiącu znikneło 56 rolek papieru, czaicie prawie 2 dziennie? Irytowało mnie to niesamowicie bo co poszedłem do toalety to trzeba było robić zwrot po papier do sklepu.
Niby co tygodniowe sprzątanie. Dla mnie bez sensu bo co z tego ze posprzatalem chate jak za
  • Odpowiedz
Nie wiem z kim w ludzie mieszkaliście że macie takie c-----e doświadczenia bo ja mieszkałem przez kilka miesięcy z 4 różowymi w trzypokojowe mieszkaniu i właściwie nie miałem na co narzekać. No może tylko że trochę nudne poza jedną były. Syfu nie było, do kibla nie czekałem dłużej niż 5min, do łazienki może 15. Wszystkie coś tam gotowały czasami to się załapałem na obiadek.

Albo miałem szczęście albo to wy trafiacie na
  • Odpowiedz
  • 0
@drapieszny_jak_lef: a według mnie dużo zależy od tego z jakimi różowymi się mieszka. W tamtym roku mieszkalam z 4 babami i jednym facetem. W tym roku ten niebieski mieszka tylko z jedną kobietą (osobistym różowym) i mówi, że tęskni mu się za mieszkaniem z nami :D także nie ma co generalalizować.
  • Odpowiedz
@drapieszny_jak_lef: generalnie dziewczyny maja inne podejście i inne definicje porządku.
1. Lubią ustalać zasady. Nie wiem skąd się to bierze. Ale jak bedzie jedna miała poparcie wsród koleżanek to zasady powstaną na pewno. Kto w ktory dzień sprząta, kto w ktory dzień wynosi śmieci, myje okna itd. Bedą to miały rozpisane na kartce i powieszone na lodowce. Takie ogólne zasady przerodzą sie z czasem w - po ktorej stronie kranu
  • Odpowiedz
@Wypalcowany: Powiedzmy sobie prawdę w oczy:
1. Nie każdy ma bidet,
2. Nie każdy leci pod prysznic po zrobionej kupie. Jeżeli by tak było, to niektórzy musieliby brać ten prysznic kilka razy dziennie :P
  • Odpowiedz