Wpis z mikrobloga

Czołem Mireczki. Od kilku lat próbowałem zdobyć pamiętnik mojego świętej pamięci pradziadka w którym, jak mi powiedziano, zawarł on wspomnienia z pobytu w niemieckim obozie koncentracyjnym. Temat już trochę oklepany i rozwałkowany na wszystkie strony świata, lecz wydaje mi się że kilka osób się zainteresuje. Dzisiaj z dumą mogę powiedzieć że długo wyczekiwany pamiętnik w końcu trafił w moje ręce. Czyli wszystko tak jak pisałem tutaj.

Na początek powiem że jestem mile zaskoczony. Bałem się że mogłem trochę zapeszyć i pamiętnik ten nie spełni moich oczekiwań. Pamiętnik liczy 211 zapisanych kartek A5. Po przeczytaniu pierwszych 25 stron muszę przyznać że naprawdę zaczął mnie wciągać, choć patrzę na całą historię z zupełnie innej perspektywy niż osoby spoza rodziny. Rękopis czyta się ciężkawo, momentami są rażące błędy ortograficzne, interpunkcyjne, itd., więc spisanie całej tej treści zajmie sporo czasu. Chcę tylko przekazać Mireczkom że wszystko jest na dobrej drodze i pojawienie się wersji elektronicznej jest kwestią czasu.

Podobnie jak #pradziadekrabsztoka, wszystkie informacje dotyczące pamiętnika mojego pradziadka będę zamieszczał pod tagiem #pradziadekkingszajsa.


#historia #historiapolski
kingszajs - Czołem Mireczki. Od kilku lat próbowałem zdobyć pamiętnik mojego świętej ...

źródło: comment_NG4ydec2vQ6V0bzsSUght96Rl2JdGMCF.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach