Czołem Mireczki. Od kilku lat próbowałem zdobyć pamiętnik mojego świętej pamięci pradziadka w którym, jak mi powiedziano, zawarł on wspomnienia z pobytu w niemieckim obozie koncentracyjnym. Temat już trochę oklepany i rozwałkowany na wszystkie strony świata, lecz wydaje mi się że kilka osób się zainteresuje. Dzisiaj z dumą mogę powiedzieć że długo wyczekiwany pamiętnik w końcu trafił w moje ręce. Czyli wszystko tak jak pisałem tutaj.

Na początek powiem że jestem mile zaskoczony. Bałem się że mogłem trochę zapeszyć i pamiętnik ten nie spełni moich oczekiwań. Pamiętnik liczy 211 zapisanych kartek A5. Po przeczytaniu pierwszych 25 stron muszę przyznać że naprawdę zaczął mnie wciągać, choć patrzę na całą historię z zupełnie innej perspektywy niż osoby spoza rodziny. Rękopis czyta się ciężkawo, momentami są rażące błędy ortograficzne, interpunkcyjne, itd., więc spisanie całej tej treści zajmie sporo czasu. Chcę tylko przekazać Mireczkom że wszystko jest na dobrej drodze i pojawienie się wersji elektronicznej jest kwestią czasu.

Podobnie jak #pradziadekrabsztoka, wszystkie informacje dotyczące pamiętnika mojego pradziadka będę zamieszczał pod tagiem #pradziadekkingszajsa
kingszajs - Czołem Mireczki. Od kilku lat próbowałem zdobyć pamiętnik mojego świętej ...

źródło: comment_NG4ydec2vQ6V0bzsSUght96Rl2JdGMCF.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pamiętnik Pradziadka został ukończony.
Rękopis na ok. 50 stron został przepisany do wygodnego do czytania E-Booka

Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku XX wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa - wysiedlenia i życie kilka kilometrów od niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau.
Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego, biednego człowieka ze wsi, odstaje nieco od naszego wyobrażenia o tamtym okresie dziejów, oraz to, że niezwykle wiele z jego spostrzeżeń o Polsce i Polakach jest aktualne aż do dziś, po tych stu latach.

Z
Rabsztok - Pamiętnik Pradziadka został ukończony.
Rękopis na ok. 50 stron został prz...

źródło: comment_kRNrWiGqWIL4EN21rP3UeHC31jrZlWAp.jpg

Pobierz
  • 133
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kilimanjaro: fragment dla Ciebie:

ja wprost zazdroszczę dziś tem dzieciom nauki, bo czy gdybym ja miał tą naukę jak dziś uczą to bym tutaj tak prostacko nie pisał? i tak bez rozdziału słów? ale czy mnie uczono? a czym choć miał w mem życiu ciężkim choć czas abym się choć sam uczył? to też choć nie umię ale piszę jak umię.
  • Odpowiedz
Nowy update #pradziadekrabsztoka

Przez weekend nie miałem wiele czasu na dalsze przepisywanie dlatego projekt posunął się do przodu jedynie o kilka stron, do strony 40. Jeszcze pozostało ich ledwie kilkanaście, więc spodziewajcie się zakończenia prac pod koniec tego tygodnia :)

https://docs.google.com/document/d/1NMb4m1wWhY4EmS0NmFzaOumd-EtbB2mZICxcMUcO2ck

Serdecznie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@radek024: Tak, jak tylko przepiszę to do końca, to jest taki plan. Tylko zastanawiam się w jakim stopniu powinienem pozostawić oryginalny język a w jakim powinienem tłumaczyć to na współczesny polski.
Na razie skłaniam się ku temu, żeby przerobić interpunkcję i ortografię, żeby łatwiej było czytać, zostawiając fonetykę taką jaką jest. Np. "Austryjacki", "Rusy" itp.
Jak ktoś będzie chciał czytać full oryginał, to ma do wyboru albo skan albo google
  • Odpowiedz
@RezuNN: Tzn. te nieprzetłumaczone? Dość trochę będzie jeszcze o dwudziestoleciu międzywojennym i II wojnie światowej. A w tych 10 stronach jest SPOILER:

  • Odpowiedz
Nowy update #pradziadekrabsztoka

W transkrypcie dodaliśmy od wczoraj tekst zawierający wspomnienia z I wojny światowej na froncie wschodnim, aż do wybuchu Rewolucji Październikowej (strona 23).

Z pomocą mojego mojej narzeczonej, brata i kilku mirków, tłumaczenia idą pełną parą. Niecierpliwi mogą obserwować postęp prac tu:
https://docs.google.com/document/d/1NMb4m1wWhY4EmS0NmFzaOumd-EtbB2mZICxcMUcO2ck
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mały update w związku z #pradziadekrabsztoka

Obecnie przetłumaczone są od wczoraj dodatkowo pozostałe wspomnienia z pracy w niemczech, pobyt w ameryce oraz początki I wojny światowej.
Z pomocą kilku mirków tłumaczenia idą pełną parą, obecnie tłumaczymy 15 stronę, niecierpliwi mogą obserwować postęp prac tu:
https://docs.google.com/document/d/1NMb4m1wWhY4EmS0NmFzaOumd-EtbB2mZICxcMUcO2ck/edit

Serdecznie
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

powiem tak czyta sie bardzo nie przyjemnie ze wzgledu na sposob przelozenia ,ale i tak czekam na reszte bo jak dla mnie to ten dziennik to wielka rzecz dla malego czlowieka i dziadek pewnie sie raduje ze ktos tyle lat pozniej jest ciekawey jego histori ktora zapowiada sie smutna (tak wnioskuje ze wstepu) podrawiam i czekam na reszte dziennika
#pradziadekrabsztoka
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam mirków, jak obiecałem, tak wrzucam pamiętnik mojego pradziadka Wojciecha Jekiełka.
Rękopis na ok. 50 stron, na bierząco go przepisuję na druk, żeby było wygodniej czytać.

Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa.
Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego, biednego człowieka odstaje nieco od naszego wyobrażenia o tamtym okresie dziejów. Lektura mega ciekawa i warto przeczytać do końca.

Rabsztok - Witam mirków, jak obiecałem, tak wrzucam pamiętnik mojego pradziadka Wojci...

źródło: comment_T3p01q2bnRc9iy4Qq4gpkBEDhIYYQ5ra.jpg

Pobierz
  • 122
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć, dzięki @Rabsztok za podzielenie się tym materiałem.
Tak mi się to spodobało, że aż sobie konto założyłem.

Stwierdziłem, że pomogę w przepisywaniu i stworzyłem dokument z podziałem na strony. Dzięki temu będzie łatwiej odnaleźć się w tekście.

Tutaj dostępny, współdzielony dokument w Google
  • Odpowiedz
Coś niesamowitego. Naprawdę daje do myślenia... Cholera, jest mi naprawdę smutno, ale po tym tekście widać, że coś z XIX-wiecznej mentalności w nas, Polakach pozostało. I pozostanie, dopóki się bardziej nie zlaicyzujemy ;)
Czytając wspomnienia twojego przodka jeszcze na początku, kiedy nie emigrował ("Nikt się też tak nie troszczył o to jak się te dzieci uczą ale więcej troszczono się o naukę religii i starczało gdy dziecko było wychowane religijnie"), a potem
  • Odpowiedz