Wpis z mikrobloga

@DelPiedro: Wcześniej wyraźnie pokazali, jak zajebiście silna jest kusza Wookiego. Przeżył prawdopodobnie tylko dlatego, że moc jest w nim zajebiście silna. Ale jest też zajebiście silna w Rey. Nie jest jeszcze Sithem, nie czerpie z Ciemnej Strony Mocy tak, jak np. Palpatine czy Darth Maul. Przykładowo, Darth Maul był silniejszy niż jakikolwiek Jedi (w owym czasie), za wyjątkiem Mace'a Windu.

Kurde, naprawdę większość tych zagwozdek została objaśniona bezpośrednio. Najpierw wyraźnie się
Zgadzam się w 100% z tym co napisał @Paladin_Woodrugh: i przeklejam fajną teorię z reddita

@Koller:

My theory on Kylo is that he's actually a massive, incredibly flawed hero.

At some point in his training, he comes across Snoke and realizes just how powerful he is. He sees visions of all of the other academy Jedi slaughtered and assumes that it must be at Snoke's hand. He doesn't think that
@Bernan: Plagueis został przez Sidiousa zabity,z tego co pamiętam to go nieźle w członka zrobił XD Książka Darth Plagueis była spoko.
@Rain_: @CebulowyJoe: a może raczej twórcy jeszcze bardziej kokszą Dartha Plagueisa, który potrafił tworzyć niesamowicie silne iluzje przy użyciu Mocy? Dla takiego gościa udanie, że Sidious go zabił, było możliwe. Może nawet wiedział, że Sidious jest w stanie go zabić i to był jedyny ratunek? A tak po prostu wyczekał na moment dla siebie, aż Vader zabił Sidiousa, i wtedy zaczął sprowadzać wizje na młodego Bena Solo, żeby pozbyć się
@DelPiedro: to jest dramat tego filmu, jakaś szmula, która 5 minut wcześniej dowiedziała się co to jest Jedi zabija gościa, który był uczniem Luke'a Skywalkera i tego złego zawadiaki, do tego trenującego całe życie i znającego tajniki ciemnej strony mocy. Już nie wspominając o murzynie, który był kitowcem-stormtrooperem podnosi miecz pierwszy raz w życiu i daje radę kilka minut wytrzymać w ringu z nim...porażka. W sali kinowej trzymał mnie tylko sentyment