@tusiatko: A Duolingo po jakimś czasie zaczyna być męczące. Nie wiem jakim cudem ludzie tylko za pomocą tego zdołali to wypełnić na złoto całe drzewko.
@Adrian00: No mi się jeszcze nie udało, a robiłam po 5 lekcji codziennie przez 2 miesiące non stop. Później semestr się zaczął i znowu jakoś przestałam. Dlatego wolę wykorzystać teraz wolny czas na maksa, bo wiem że i tak nic nie będę w tym czasie robić, więc równie dobrze mogę się podokształcać w domu.
@tusiatko: To jest dobre jak masz 10 minut w autobusie i się nudzisz. A nie jak masz cały wolny dzień. Frustracja z powodu utraty serduszek się kumuluje i nici z nauki.
@Adrian00: Serduszka (╯︵╰,) Ja te lekcje zawsze robiłam tak, żeby serduszek nie tracić. Jak traciłam to od nowa... Wyobraź sobie ile to trwało na wyższych poziomach (╥﹏╥)
@Adrian00: czasem jak mnie chłopak rano obudzi, to z zaskoczenia użyję innego, ale niekoniecznie polskiego. Chociaż ostatnio częściej po polsku rozmawiam, to czasem odpowiem coś po polsku, w stylu "co?" albo "czekaj" :P
@tusiatko: Hmm... ja miałem na myśli podczas nauki. Bo w duolingo cały czas się zmieniają języki. Raz trzeba tłumaczyć z angielskiego na ten który się uczy, a następnie w drugą stronę. Chociażby jak ja się uczyłem niemieckiego. Z językami z rodziny romańskiej chyba nie powinno być aż takich problemów.
Czołem Mirky. Czy ktoś z was używał http://learnpythonthehardway.org/book/ ? Jakieś wskazówki? Pomogło wam to się czegoś nauczyć? Pytanie kieruję szczególnie do tych, którzy zaczynali od prawie mego początku.
@tusiatko: Jestem pod impresją ;)