[osiemszesc]

Dla ludzi palacych na przystankach, ktorzy pozniej waiadaja z tym calym smrodem do autobusow powinno czekac osobne miejsce w piekle.
W dupe sobie wsadzcie te fajki skunksy #!$%@?.
#oswiadczenie

[c.....i]

@osiemszesc: To nie jeździł autobusem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[89neo]

@osiemszesc: nie tyle miejsce co osobną planetę razem z tymi, którzy palą w piecach czym popadnie!

[Old_Postman]

@osiemszesc: oooo to znowu to... znow bol dupy o palaczy.

A jak ktos wejdzie walacy cebula to taz znajdziesz dla niego miejsce w piekle?

[SC10n]

@Old_Postman: Jeśli śmierdzą to tak. No sorry stary, ale czego Ty teraz bronisz? Świętego niepisanego prawa do walenia kiepem w autobusie? To może ja też przestane się myć i będe wszystkim smrodził swoimi pachami - bo w sumie można. A jak mi ktoś zwróci uwagę to powiem "o nie, znowu ból dupy o śmierdzące pachy".

Palacze śmierdzą. Niektórzy do zerzygu. Bagatelizowanie tematu to słaba obrona.

[wytrzzeszcz]

@SC10n: wal sie

[M.....a]

@SC10n: To ktoś ma rzucać palenie, bo Tobie jest wygodniej jechać autobusem niż samochodem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[SC10n]

@Marbarella: Nie, ktoś ma zacząc dbać o higienę i nie #!$%@?ć jak popielniczka bo to on robi problem innym.Ja nie śmierdze, dlaczego ja mam się męczyć z powodu kogoś kto śmierdzi? Do ludzi z e-papierosami nic nie mam, problem mam ze śmierdzielami którzy walą cały autobus bo się musieli najarać jak świnie na 20 minutową podróż busem.

[yeloneck]

@SC10n: broni zazwyczaj palacz, który nie może się pogodzić, że faktycznie #!$%@? od niego nieziemsko.

[SC10n]

@yeloneck: Rozmowy palaczy z niepalącymi są jak ten kawał o teatrze:

"Siedzi facet w teatrze i nagle czuje okropny smród. Stuka faceta siedzącego przed nim i się pyta:
- Przepraszam, czy pan się zesrał?
- Tak, a o co chodzi?"

Z palaczami dokładnie to samo. Człowiek mówi: śmierdzisz i jesteś problemem dla innych - typowa odpowiedź palacza: "To TY robisz problem bo Ci przeszkadza to że ja śmierdze".

[yeloneck]

@SC10n: ludzi gorszego sortu nigdy nie zrozumiesz.

[g.....i]

To może ja też przestane się myć i będe wszystkim smrodził swoimi pachami

@SC10n: przecież to jest główny powód smrodu w komunikacji zbiorowej - menele, ludzie którzy myślą że prysznic rano jest zbędny, przepoceni studenci, starzy ludzie, i typowy słowiański odór z japy najlepiej na kacu + ktoś jedzący śniadanie oczywiście mega jebiące. Palacze to tylko wisienka na torcie i w porównaniu do reszty zapachów natury - jest ich mniej.

[Techies]

@Old_Postman: @osiemszesc: @SC10n:
Dla ludzi jedzacych na przystankach też powinno być osobne miejsce, moze mi to #!$%@??
Znajdzmy tez miejsce dla ludzi ktorzy sie #!$%@? ubieraja, moze ja nie chce na to patrzec?
Papierosy sa czescia obecnej cywilizacji i o co tu ból dupy, rozumiem jakby palili w tramwaju/autobusie to by moglo przeszkadzac ale wiadomo nikt tak nie robi. Sam juz nie pale ale dym papierosowy przeciez jest normalnym

[a.....a]

@Techies: hmm w chwili obecnej raczej ten, od którego wali, powinien sie dostosować, a nie ten, od którego nie czuć nic. Chcesz #!$%@? rządów mniejszości to zapraszam do Niemiec albo Francji, tutaj jest jeszcze normalnie, a rzucanie kiepami pod nogi bo sie wchodzi do autobusu czy tramwaju, i w ogóle najlepiej na wdechu bo niech ten smród pobedzie w Tobie i środku transportu, cywilizowane nie jest.

[Makila]

@osiemszesc: Jeszcze są wśród palaczy podpodludzie- to ci, którzy palą w windach. Ostatnio wsiadłam do takiej i myślałam, że sie zrzygam. Autentycznie, jak nie jestem wyczulona na zapachy i mało co mi przeszkadza, tak wtedy prawie mi się cofnęło.
Po czym wróciłam do domu i za godzinę przyszedł kurier...z fajką w dłoni. "Bardzo panią przepraszam, ale nawet nie mam kiedy zapalic". #!$%@? MNIE TO OBCHODZI WINDOWY ŚMIERDZIELUCHU!!!!