Wpis z mikrobloga

Mirki,

zamowilem sobie ostatnio cos przez internet. Przesylka szla inpostem. Przesylka oczywiscie nie dotarla, za to na skrzynke mailowa dostalem info, ze jest awizo. Nikt do mnie nie zadzwonil czy moze sasiadowi podrzucic. Teraz musze jechac kawal drogi po to i troche zaplacic za benzyne. Ehhhh zachcialo sie wolnego rynku. Inni kurierzy (z innych firm) zawsze dzwonili. Wiem, ze to moj ostatni raz z inpostem :(

#oswiadczenie #gorzkiezale #inpost
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sark: ja jak mogę to korzystam z inpost i jeszcze nigdy nie miałem z nim problemów. Paczki i listy do domu przychodziły szybko tak samo z paczkomatami .
  • Odpowiedz