Wpis z mikrobloga

Jakby kogoś interesowała #afera to polecam przeczytać mój post tutaj

I przy okazji przytoczę własną dramę z 2014 r. Zaczęło się to tak, że jako jeszcze młody zawodnik pl sceny #leagueoflegends bo miałem wtedy 17 lat znalazłem sobie kolejną już drużynę złożoną z 5 zawodników - z którymi się mniej lub więcej lubiłem, a jako iż mieliśmy własnego trenera, który jako tako nas trzymał razem i był naszym 6 zawodnikiem/kolegą to zaczęliśmy jeździć na przeróżne turnieje organizowane przez różne organizacje np. #xkom #msi w Warszawie i Rzeszowie - z którego mam jeszcze kilka fotek zapisanych na dysku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Było fajnie miło, ale mało profesjonalnie - ludzie chodzący koło nas w galerii (tak dobrze czytacie na środku galerii handlowej) było co najmniej krępujące i dziwne Gdy chcieliśmy odejść coś zjeść, pójść do toalety to ktoś musiał zostać pilnować sprzętu, bo gdy się odchodziło to młodsi gracze/widzowie, żeby ich nie nazwać gimbusami swobodnie podchodzili sobie do naszych stanowisk i dotykali naszego sprzętu itp. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Dla mnie było to strasznie dziwne i gdy wracałem sobie z cheesburgerem w ręku i patrze jak jakiś gimbus siedzi sobie na moim stanowisku i korzysta z mojego konta to mnie krótko mówiąc szlag trafił i schodzę, podchodzę do niego i stoję nad nim i pytam - czemu klikasz na mojej myszce #!$%@?, a on taki trochę speszony mówi "yyyyy no myślałem, że tutaj można sobie pograć w tą grę o tak o za darmo bo tak stojo sobie te komputerki" XD NOSZ #!$%@? TAK MOŻESZ GRAC I JESZCZE WEŹ MI ZMIEN PASSY ODRAZU I W OGOLE WSZYSTKO ZAJEB CEBULAKU #!$%@? 10 LETNI #!$%@?

No ale dobra przechodząc do meritum, są wakacje 2014. Kwalifikacje do #cgs Cracow Game Spot 2014, jednego z większych turniejów w tym okresie. Wszystko spoko dostaliśmy się i jako jakaś tam topowa polska drużyna. Mieliśmy szanse chociażby dojść do pólfinałów wg. mnie, ale zaczyna się oczywiście typowo - problemy techniczne. No spoko, ale #!$%@? żeby czekać 6h na naprawę internetu, bo technik nie potrafił nadać wszystkim komputerom innego IP, tylko podpiął do w sumie nie wiem czego z 20 kompów to ja nie wiem z skąd go wzięli tam :D Piszę jako technik informatyk z kwalifikacjami, żeby nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No dobra jakoś tam przeczekaliśmy te problemy, gramy nasz pierwszy mecz z najlepszym zespołem wg. nas przynajmniej tego turnieju. Typowa gra w lolu 1h myślenia i głupiego biegania jak po boisku piłki nożnej z przerwami technicznymi, przez #!$%@? technika IT. Aż w końcu doszło do tego, że wszystkich rozłączyło i nie dało się powrócić do gry. Co wtedy myślicie? No oczywiście kapitani drużyn z organizatorem postanowili, że nie opłaca się rozgrywać ponownie ponad 1h trwającego meczu, bo możliwe, że znów kogoś rozłączy - i tak w kółko. No spoko myślę sobie, niech będzie remis w miarę sprawiedliwe, co nie?
No ale gramy kolejny mecz z powiedzmy sobie szczerze z o wiele gorszym zespołem i jak to bywa w takich grach - bawiliśmy się przednio - śmieszki, heheszki itd. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wygraliśmy łatwo tam w 30 minut z większą ilością zabójstw i większą ilością własnych śmierci, tylko dlatego bo się bawiliśmy wtedy jako dzieci własnym slangiem. Bo tak jak pisałem - był to dla mnie okres głownie dla zabawy i nie traktowałem tego zbyt profesjonalnie. Kto by nie chciał pojeździć po całej Polsce z kumplami jako dzieciak? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No ale jest spoko wygraliśmy nasz pierwszy mecz w grupie - mamy 1 remis i 1 wygraną. Dochodzi do 3 meczu z totalnie nie znanymi nam osobami. Myślimy sobie - o #!$%@? ale będzie łatwo! I tak było 20 minutowa gierka z małą ilością zabójstw z naszej strony i małą ze strony przeciwników. Bilans 2-1-0.
I co wtedy takiego się stało, że nazywam to #gorzkiezale ? Trzy z czterech drużyn miały bilans 2-1-0, bo jak się później okazało, zawodnicy z pozostałych zespołów tj. drugiej i trzeciej 'ustawili' się tak, żeby 3 drużyny miały wynik 2-1-0, a trzecia mniej znacząca i słabsza 0-1-2.
Po co? I co wtedy postanowili organizatorzy? Coś co zdziwiło chyba wszystkich zainteresowanych wtedy tematem - postanowili, że decydującym kryterium wyjścia z grupy będą zabójstwa (nie czas gry jak to zazwyczaj było na normalnych turniejach czy chociażby bilans zabójstwa/śmierci drużyny). My jako drużyna oczywiście w szoku - ale jak to zabójstwa, przecież w regulaminie nic nie ma o tym kto wychodzi z grupy gdy będzie remis. Ehhh.... Jak się później okazało drużyna 3, była ziomeczkami organizatora i z lepszą drużyna 2 postanowili się ustawić tak, by nas wyeliminować z turnieju ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Co bardziej śmieszniejsze jest to, że turniej został rozegrany online, a nie offline = LAN'owo. Bo kolejnego dnia już w niedziele znów były problemy z internetem XDDD No cóż - my jako jeszcze dzieci, wróciliśmy do domu z niczym i myślami - dlaczego esport w polce jest #!$%@? i kolesiostwo jest stawiane na początku, a nie normalna zdrowa rywalizacja.

Juz nie pisze o mniejszych lanach gdzie problemy z komputerami to 'cogodzinnosc'

#leagueoflegends no i moze troche #oswiadczenie #feels #oszukujo
  • 4
miałem podobne doświadczenie na lanie w Wodzisławiu 2k14, doszliśmy do finału, przed tym miliard błędów technicznych, olaboga co to sie dzieje, az w końcu finał na lanie musieliśmy rozegrać w domu online hehe
@partyk: No niestety tak to juz jest w Polsce, może za kilka lat jak ludzie się ogarną i zaczną tworzyć coś dla ludzie a nie dla siebie i zatrudniać bardziej kompetentne osoby a nie fejmy z twitcha czy #!$%@? wie skad to się polepszy (òóˇ)
wracałem sobie z cheesburgerem w ręku i patrze jak jakiś gimbus siedzi sobie na moim stanowisku i korzysta z mojego konta to mnie krótko mówiąc szlag trafił


słyszałeś kiedyś o blokowaniu komputera? magiczny skrót ctrl-alt-del i takie tam?