Wpis z mikrobloga

Lubię ten kawałek. Może dlatego, że chyba wyszedł bardziej przewrotnie i mocno, niż planowano. Niby mamy tutaj śmieszkową historyjkę z perspektywy osoby średniej postury (na grubaska za chudy, na chudaska za gruby), niby mamy tutaj naśmiewanie się trochę z branży muzyki elektronicznej, czy w ogóle: rozrywkowej...

Jednakże z drugiej strony mamy historię zwykłego przeciętnego człowieka, który pewnie właśnie dlatego nigdy nie osiągnie tego "sukcesu medialnego", bo na samą myśl publicznego wystąpienia poci się, stresuje, denerwuje, czyli jak każdy przeciętny człowiek, już nie wspominając o jakichś tam kompleksach, braku umiejętności odnalezieniu się w tym wszystkim.

#muzyka trochę, bardziej #muzykaelektroniczna , trochę może #feels, bo choć niby #heheszki, to jednak bardziej to jest refleksyjne / emocjonalne, niż śmieszkowe. A scena z piórem (pen trick) sztucznie tylko próbuje rozwalić atmosferę jaką robi całokształt muzyczno-słowny.

Dospamuję jeszcze tagiem #niebieskiepaski, bo jeśli ktoś by mnie zapytał, jak widzę przeciętnego użytkownika wykopu, to wskazałbym właśnie na postać zbliżoną do tej z videoklipu (choć to subiektywne).

Ale może być też tak, że tylko nadinterpretuję, a tam jest tam tylko śmieszkowanie i łomot.

jeszcze tag: #ylvis
simperium - Lubię ten kawałek. Może dlatego, że chyba wyszedł bardziej przewrotnie i ...