Wpis z mikrobloga

@firebladewwa: no wiesz, wystawiasz się na większe ryzyko i to chyba nawet świadomie. W razie uszkodzenia będziesz leczony ze składek także tych solidniej ubranych. Kiedy kupujesz AC, płacisz więcej jeśli mieszkasz w okolicy o podwyższonym ryzyku kradzieży, byłoby słusznym, abyś płacił wyższą składkę zdrowotną za jazdę na zdrapkę. W większości przypadków o to jest "ból d--y".
  • Odpowiedz
@firebladewwa: teoretycznie palacze płacą akcyzę, która teoretycznie jest podatkiem celowym na ich leczenie. Więc jedyne w czym mi przeszkadzają palacze, to smród. W sumie zdrapki też mi nie przeszkadzają. Płacę mikrą składkę zdrowotną i z niej nie korzystam, sam latam w pełnym stroju i mam ubezpieczenia na leczenie i życie, a więc jedyne w czym mi przeszkadzają zdrapki to brak wyobraźni, brawura, a często skrajna głupota, więc unikam takich ludzi
  • Odpowiedz
@firebladewwa: akcyza w paliwie to teoretycznie podatek celowy na utrzymanie infrastruktury drogowej. Jego wysokość zależy bardziej od stylu jazdy i pojemności maszyny. Teoretycznie (z perspektywy fizyki) można uznać, że zdrapek zapłaci niższą akcyzę skoro waży mniej.
Nie znam nikogo, kto jeździ ATGAT aby komuś zaimponować. Myśl o sobie i swoich bliskich. Jak będą zbierać kasę na przeszczep skóry, jak będziesz im się tłumaczyć? Ja mam to gdzieś, z mojej składki
  • Odpowiedz
@firebladewwa: wygląda na debila,ale generalnie niech se będzie tym debilem, raz się w--------i to się nauczy,jeśli coś mu jeszcze na ciałku zostanie:) ja mam całkowicie wywalone na takich ludzi, ja nawet w te upały śmigałem w kirtce i dzinsach motocyklowych, choć kusiło to jednak cenię swoje bezpieczeństwo bardziej od komfortu.
  • Odpowiedz