Wpis z mikrobloga

#rozowepaski
Macie też tak jak ja? Dziewczyna powiedzmy w wieku 18-21 zachodzi w ciąże i wychowuje dziecko sama, w większości przypadków bierze się to z głupoty, a dziecko zwykła wpadka. Czy w takim wypadku dziewczyna was obrzydza ? ja np bym nie mógł dotknąć, tak jak dzieci lubię to do takiej młodej samotnej matki, miał bym obrzydzenie.
  • 128
  • Odpowiedz
I właśnie dlatego jest kretynką. Puszczanie się dla przyjemności bez upewnienia, że partner jest gotów inwestować w dziecko nie ma żadnego sensu, zwłaszcza ewolucyjnego.


@Slonx: Przerzucasz całą odpowiedzialność na kobietę, obwiniając ją za taką sytuację. Ale pragnę zauważyć, że i mężczyzna nie jest w takiej sytuacji bez winy. Wiedząc, że nie chce inwestować w dziecko, decyduje się na zbliżenie z kobietą, którego następstwem (nawet przy zastosowaniu antykoncepcji) może być dziecko. Dlaczego
  • Odpowiedz
@staryswiat: No tak, ale ja nie napisałam, że taki koleś zostawiający dziewczynę jest w porządku - nie jest. Ale to dziewczyna wie, że w razie wpadki zostaje z dzieckiem, stąd bierze niejako tej odpowiedzialności więcej niestety. Zasadniczo zgadzam się z Tobą, poznanie faceta też nie jest jakimś kosmosem, mimo że są i tacy, którzy się nieźle maskują i gdy ma się jakieś podejrzenia to jednak warto się wstrzymać. Niektóre faktycznie głupio
  • Odpowiedz
@dlanor: A później trafia taki na kolejną laskę, a ona nawet o tym wiedząc i tak bawi się w królową życia. Pojawiają się dwie kreski, wybranek znika, a tak wini wszystkich wokół i szuka jelenia, który wychowa jej dziecko.
  • Odpowiedz
  • 0
Nie skreślam takich młodych matek ale od zawsze nie chciałem z taką być. Może to #!$%@? i w sumie też tak trochę myślę ale jakoś bym nie mógł
  • Odpowiedz
@Gitler: Obrzydzenie to nie bo niby dlaczego ale na związek z taką bym się nie zdecydował, no chyba że byłaby bogata na tyle żebym wiedział że nie chodzi jej o hajs ode mnie. Ale takich samotnych młodych matek właściwie nie ma.
  • Odpowiedz
@a__s: Ile jest ciąży spowodowanych zawodem antykoncepcji? 99,9% to jej brak albo nieumiejętne stosowanie. Nawet jak gumka pęknie (co zazwyczaj jest winą kiepskiej jakości lub złego założenia) to i tak mamy dostęp do tabletek dzień po. Antykoncepcja jest skuteczna, ludzie więcej wiary. Nie każdy seks kończy się ciążą, kobieta płodna jest jeden dzień w miesiącu! No plus parę dni jakie potrafią przeżyć plemniki. Ale tak czy inaczej...wpadka jest owocem głupoty bądź
  • Odpowiedz
@Gitler: mam znajomą, która po raz pierwszy zaszła w ciążę mając 13 lat... A po raz drugi, mając lat 20. Obie córki są po innych facetach.
Chyba się niczego nie nauczyła.
  • Odpowiedz
@Dziobaczka: ależ ja ich wcale nie bronię; ale daleko mi do osądzania ludzi czy grup, z którymi nie mam nic wspólnego. Różnie się układa w życiu i przykładanie tylko jednej miary do każdego człowieka/przypadku jest imho słabe. Ktoś mi kiedyś powiedział, że współżycie powinno się zacząć, kiedy jest się gotowym/wystarczająco stabilnym majątkowo na dziecko, bo przecież nawet z antykoncepcją można zajść w ciążę.

@AlgorytmPrima: no to już tym bardziej źle
  • Odpowiedz
@staryswiat: Nie chciałabym iść w rozważania na temat zawodności lub niezawodności antykoncepcji, bo nie o tym był mój komentarz. Po prostu uważam, że w przypadku "wpadki" nie można powiedzieć, że tylko jedna strona jest winna, do tanga trzeba dwojga.
  • Odpowiedz
@Gitler: Mnie obrzydza facet, który potrafi zostawić kobietę w ciąży. Często nawet dzieckiem się nie interesując... Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak kobiecie musi być ciężko samej wychowywać dziecko, trzeba wykazać troszkę zrozumienia.
  • Odpowiedz
@a__s: Nie no zgadzam się, tyle że często spotykam się z negowaniem skuteczności antykoncepcji i propagowaniem jakoby ciąża była czymś pewnym a ludzie nie chcący mieć dzieci w ogóle nie powinni uprawiać seksu. A przecież wszystko można, byle z głową :) I chciałam właśnie zwrócić uwagę na to, że te tak zwane wpadki to efekt nierozsądnego seksu a samotne matki to efekt nierozsądnego seksu z nieodpowiednim partnerem :)
  • Odpowiedz
@Lysyn: Nie jestem pewna czy to ironia czy też nie. Wycieczek do Czech nie popieram a tabletka dzień po nie jest dla mnie jednoznaczna z aborcją. Ale wiadomo, każdy ma swoja moralność :) Pozdrawiam
  • Odpowiedz