Wpis z mikrobloga

Dobra Mirki i Mirabelki, potrzebuję porady.

Jakoś za 2 miesiące czy coś koło tego mam studniówkę, i przydałoby się wyrwać jakąś partnerkę, co by samemu nie iść.
Jak to zrobić?
Wiele, wiele razy miałem koleżanki, ale jakoś tak jak mam zadać którejś pytanie o pójście na studniówkę, to brakuje mi języka w gębie.
Ryj nie jest zły, znajoma oceniła, że takie 6/10, troche przeszkadza 120 kg wagi here, ale przy 1,85 wzrostu i chodzeniu pół życia na siłownie nie wyglądam tak źle.
Pracuje, hajsu jest dużo, więc to nie problem, samochód też mam, dodatkowo profit bo to #bmw

Jak zagadać? Okazję już mam przygotowaną, 6 grudnia uczestnicze w jakiejś kawiarence mikołajkowej w mojej szkole, czy czymś takim, jako że pracuje jako informatyk, ktoś stwierdził, że będę sprzętowym, i tak oto jestem sprzętowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zawsze jest tam sporo loszek, co najmniej 7/10 jak zapytać, czy pójdzie ze mną na studniówkę, po prostu którąś zapytać? Czy może najpierw jakoś ją zachęcić do siebie? Czy ogólnie jak mam to zrobić?

  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach