Wpis z mikrobloga

@adibeat: Najpierw 33, potem ze dwie z lepszych w uniwersum jak Korzenie Niebios, Dziedzictwo Przodków, Piter, trylogia Do Światła/W Mrok/Za Horyzont. Potem 34, ale głównie dlatego, żeby w pełni znać historię przed 35. Możliwe, że nie dasz rady przeczytać 34, jest tragicznie beznadziejne. Potem 35 i na koniec pozostałe z uniwersum :) Dlaczego 34 i 35 nie są odpowiednio drugie i trzecie? Żeby cię 34 nie zniechęciło do uniwersum, bo znam
@Jednobrewy: Oo tak, Korzenie Niebios były świetne, tak mocno mroczne, np. (nie włączaj spoilera jeśli nie czytałeś!)


Takie prawdziwe dark post-apo. Szkoda tylko że autor pofrunął na drugach i końcówka książki zdecydowanie za mocno zalatywała już mistycyzmem i jakimś pseudointelektualizmem, bo tak to było by 10/10. :)
@Jednobrewy: Z moich zdecydowanie też, grubo zapadł mi w pamięć, pamiętam ten szok i obrzydzenie... i rozterkę moralną przy tej książce. Jak bardzo złe to jest, i ile ludzie dla przetrwania by zrobili... Dawno czegoś takiego nie miałem. Świetna. :) Przy Korzeniach Niebios reszta serii 'uniwersum Metro' to bajeczki dla dzieci. Szczególnie trylogia 'do światła...', zbyt bajkowa i miałka jak dla mnie. Niby czyta się nawet przyjemnie, ale ostatecznie ZAWSZE i