@TofikK: a to nie było tak że biesołow po prostu lubił sobie patrzeć? Sasza kochała biesołowa, myślę że to po prostu taki element jego charakteru że manipulował ludźmi i sprawdzał jak daleko mogą się posunąć.
  • 0
@kexus512: chodzi mi o to że w pewnym momencie artem uświadomił sobię ze musi wrócić na cwietnoj bo tam jest biesołow , ale jak on na to wpadł ? nagle se przypomniał czy co
@Glacial:

Pierwszą część dałem radę przeczytać jakieś 12 lat temu. Byłem wtedy nieco młodszy, urzekł mnie świat po apokalipsie, ciężki klimat metra. Promieniowanie, mutanty, nieznane anomalie i zagrożenia - to wyglądało nawet lepiej niż Stalker!

Metro 2034 już nie traktuje o Artemie, jest tam tylko wspomniany, tu nie mam nic do zarzucenia - kawał dobrej ksiażki.

Ale Metra 2035 nie dałem rady przeczytać. Artem tak mnie niemożebnie #!$%@?, że po prostu
Ilekroć wspomnę powieści Głuchowskiego z uniwersum Metro – które nie są zresztą jakąś wielką literaturą – uderza mnie ich aktualność w ocenie zjawiska przyrodniczego pod nazwą „Rosjanie”. Już o tym pisałem (https://www.wykop.pl/wpis/63775957/pare-tygodni-temu-przeczytalem-metro-2035-i-niekto/) w kontekście rozumienia wojny, którą naród ten prowadzi non stop, nawet jeśli innym wydaje się, że nie. Ludy stepowe mają ten zmysł wojenny, a Rosjanie w znacznym stopniu odziedziczyli naturę po mongolskich najeźdźcach. Wszystkie te rozpoznania socjologiczne i kulturowe
Parę tygodni temu przeczytałem „Metro 2035” i niektóre fragmenty skojarzyły mi się z książką Budzisza „Wszystko jest wojną. Rosyjska kultura strategiczna”, a dokładniej mówiąc, z jej tytułową tezą (o tej publikacji rozmawiał z autorem m.in. Bartosiak: https://www.youtube.com/watch?v=-vencIuKX-Y).

Uwaga, będę zdradzać fabułę.

O uniwersum Metra pewnie każdy z grubsza słyszał i wie, z czym to się je. W powieściowym świecie doszło do długo wyczekiwanej przez wykopków wojny atomowej, w której konsekwencji świat stał
Metro: Exodus (ru. Метро: Исход) - trzecia część z serii Metro, kontynuacja gry Metro: Last Light, a także zaprzeczenie fabuły książki Metro 2035


Pytanie do ludzi którzy grali w gry i czytali książki z serii Metro, czy jeśli czytałem tylko 2033 to grając w Exodus narażę się na spoilery z 2035? Nie wiem jak mam interpretować powyższy opis.

#gry #ksiazki #metro2033 #metro2035
@Kaczy90: Tutaj koledzy już dobrze opisali powiązanie Exodusa do książki 2035, ale ja dodam jeszcze jedną rzecz - Exodus bardzo dużo czerpie z jednej książki w Uniwersum Metro 2033, a mianowicie jeśli pamięć mnie nie myli "Za horyzont". Jest to trzecia część trylogii Diakowa, która jest przez wielu uważana za najlepsze książki w całym Uniwersum Metro 2033. Po skończeniu oryginalnej trylogii bardzo polecam ją przeczytać - dla mnie jest na tak
2200 + 1 = 2201

Tytuł: Metro 2035
Autor: Dmitry Glukhovsky
Gatunek: fantasy
ISBN: 9788365315052
Tłumacz: Paweł Podmiotko
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 546
Ocena: ★★★★★★★★★

Metro 2035 - ostatnia część trylogii Glukhovsky'ego i tak jak przy 2034 słowo kontynuacja brałem w cudzysłów, tak tu mogę bez problemu to przyznać.

W ostatniej części autor powrócił do starego, dobrego Artema i starego dobrego WOGNu skąd główny bohater ponownie wyrusza w podróż przez moskiewskie
Mistborn - 2200 + 1 = 2201

Tytuł: Metro 2035
Autor: Dmitry Glukhovsky
Gatunek: fanta...

źródło: comment_1638483815s2xgIRNG6ozPl3YVv0pSZ3.jpg

Pobierz
Długo się zbierałem ale przeczytałem w końcu Piter Wojna i kurcze tak średnio bym powiedział. Na początku chaos, nie do końca wiadomo w zasadzie "o co chodzi". Nie ma jakiegoś jednego jasno nakreślonego głównego wątku i w sumie takie wrażenie zostaje do końca książki gdyż wszystkie wątki się urywają i nie są zakończone (kolejny tom?) nic konkretnego z nich nie wynika. Nie do końca widzę też powód wrzucania tej książki do nowego
RezolutnyPasikonik - Długo się zbierałem ale przeczytałem w końcu Piter Wojna i kurcz...

źródło: comment_ZonWj6YfawaRTiMwxGOY6fmNA39WLlIR.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Przeczytałem cała trylogię #metro2033 #metro2034 #metro2035. Tak, wiem, późno. Przeczytanie całości zajęło mi jakieś 5 lat ;).

Wnioski są takie: Metro 2033 to typowe postapokaliptyczne fantasy, czyta się lekko i z pewną refleksją, ale standardową, wyświechtaną, niczym hasło Kononowicza: nie będzie niczego. Dodałbym tylko, że zostaną po nas jednorazówki.

Metro 2034, to takie spoidło służące... no właśnie nie wiem co łączące. Między częścią pierwszą a trzecią autor uciszył potwory, skupił
Jak dla mnie najlepsze było Meteo 2033. Było to typowe postapo, tego się po tej książce spodziewałem i tylko tyle od niej oczekiwałem. Nie zawiodłem się, bo książka była postapo bardzo dobrym.
Kwestię Metra 2034 może lepiej przemilczeć, wg mnie bardzo nieudana próba... w sumie nawet ciężko powiedzieć czego, krytyki ludzkiej natury dla samej zasady? Żadna głębsza myśl zawarta w książce do mnie nie dotarła, poza tym wyraźnie czuć że książka pisana