Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 160
@MrGalosh: Na początku super montaż jak zbierają ekipę, nowoczesny sprzęt, najlepsze giwery, gdyby książki miały opcje audio to w tle by grało "Eye of the Tiger" z Rockiego, by w następnym rozdziale dać sobie wszystko ukraść i musieć drałować przez jakieś gówna w samych slipach.
Behind every fucking together. :D
Behind every fucking together. :D
@Glacial:
Pierwszą część dałem radę przeczytać jakieś 12 lat temu. Byłem wtedy nieco młodszy, urzekł mnie świat po apokalipsie, ciężki klimat metra. Promieniowanie, mutanty, nieznane anomalie i zagrożenia - to wyglądało nawet lepiej niż Stalker!
Metro 2034 już nie traktuje o Artemie, jest tam tylko wspomniany, tu nie mam nic do zarzucenia - kawał dobrej ksiażki.
Ale Metra 2035 nie dałem rady przeczytać. Artem tak mnie niemożebnie W-----A, że po
Pierwszą część dałem radę przeczytać jakieś 12 lat temu. Byłem wtedy nieco młodszy, urzekł mnie świat po apokalipsie, ciężki klimat metra. Promieniowanie, mutanty, nieznane anomalie i zagrożenia - to wyglądało nawet lepiej niż Stalker!
Metro 2034 już nie traktuje o Artemie, jest tam tylko wspomniany, tu nie mam nic do zarzucenia - kawał dobrej ksiażki.
Ale Metra 2035 nie dałem rady przeczytać. Artem tak mnie niemożebnie W-----A, że po
Ilekroć wspomnę powieści Głuchowskiego z uniwersum Metro – które nie są zresztą jakąś wielką literaturą – uderza mnie ich aktualność w ocenie zjawiska przyrodniczego pod nazwą „Rosjanie”. Już o tym pisałem (https://www.wykop.pl/wpis/63775957/pare-tygodni-temu-przeczytalem-metro-2035-i-niekto/) w kontekście rozumienia wojny, którą naród ten prowadzi non stop, nawet jeśli innym wydaje się, że nie. Ludy stepowe mają ten zmysł wojenny, a Rosjanie w znacznym stopniu odziedziczyli naturę po mongolskich najeźdźcach. Wszystkie te rozpoznania socjologiczne i kulturowe
@pod_sloncem_szatana Zobacz sobie jeszcze Trzecia Fala - Steve Case
Parę tygodni temu przeczytałem „Metro 2035” i niektóre fragmenty skojarzyły mi się z książką Budzisza „Wszystko jest wojną. Rosyjska kultura strategiczna”, a dokładniej mówiąc, z jej tytułową tezą (o tej publikacji rozmawiał z autorem m.in. Bartosiak: https://www.youtube.com/watch?v=-vencIuKX-Y).
Uwaga, będę zdradzać fabułę.
O uniwersum Metra pewnie każdy z grubsza słyszał i wie, z czym to się je. W powieściowym świecie doszło do długo wyczekiwanej przez wykopków wojny atomowej, w której konsekwencji świat stał się nieprzyjaznym życiu – a w każdym razie człowiekowi – napromieniowanym rumowiskiem. Nielicznym udało się w porę schronić w moskiewskim metrze, wśród nich mały Artem (dzięki ofiarności matki). W pierwszej części („Metro 2033”) poznajemy świat moskiewskich podziemi właśnie jego oczyma. To w zasadzie klasyczna powieść o dojrzewaniu, tyle że w nietypowych warunkach, akcję wiąże zaś zagrożenie ze strony, ekhm, czarnych (ale nie tych czarnych!), których młodzieniec podejmuje się zniszczyć. Kolejna część („Metro 2034”) poświęcona jest innym postaciom, Saszy i Homerowi, w trzeciej wracamy zaś do Artema (ale pojawią się też bohaterowie z poprzednich części), który zafiksował się na punkcie złapania kontaktu z innymi miastami. Jest on bowiem przekonany, że pod koniec epizodu z czarnymi udało mu się na moment nawiązać kontakt przez radioodbiornik z ocalonymi z innego rejonu świata. Nikt mu jednak nie wierzy i wszyscy mają go za świra, chociaż po prawdzie ten koncept, że na całym świecie przeżyli tylko moskwiczanie jest dość naiwny. No ale w powieściowej rzeczywistości taką prawdę podano do wierzenia prostemu, żyjącemu w podziemiach ludowi – z dnia na dzień coraz bardziej się degradującemu – i ten lud w to wierzy. A Artem bardzo chce wierzyć w co innego i bardzo chce wyprowadzić ludzi na powierzchnię. No i wreszcie poznaje szokującą prawdę. W istocie na świecie ocaleli inni ludzie, a wielkie szychy moskiewskiego metra, w tym jego dowódca Młynarz, o tym wiedzą, lud utrzymują zaś w niewiedzy za pomocą zagłuszarek blokujących sygnał. Dlaczego? Bo wojna! Bo wszyscy dalej czyhają, żeby zniszczyć dzielnych moskwiczan (poza tym niewiedza rządzonych pozwala rządzącym utrzymać ich w jednym miejscu i eksploatować):
–
Uwaga, będę zdradzać fabułę.
O uniwersum Metra pewnie każdy z grubsza słyszał i wie, z czym to się je. W powieściowym świecie doszło do długo wyczekiwanej przez wykopków wojny atomowej, w której konsekwencji świat stał się nieprzyjaznym życiu – a w każdym razie człowiekowi – napromieniowanym rumowiskiem. Nielicznym udało się w porę schronić w moskiewskim metrze, wśród nich mały Artem (dzięki ofiarności matki). W pierwszej części („Metro 2033”) poznajemy świat moskiewskich podziemi właśnie jego oczyma. To w zasadzie klasyczna powieść o dojrzewaniu, tyle że w nietypowych warunkach, akcję wiąże zaś zagrożenie ze strony, ekhm, czarnych (ale nie tych czarnych!), których młodzieniec podejmuje się zniszczyć. Kolejna część („Metro 2034”) poświęcona jest innym postaciom, Saszy i Homerowi, w trzeciej wracamy zaś do Artema (ale pojawią się też bohaterowie z poprzednich części), który zafiksował się na punkcie złapania kontaktu z innymi miastami. Jest on bowiem przekonany, że pod koniec epizodu z czarnymi udało mu się na moment nawiązać kontakt przez radioodbiornik z ocalonymi z innego rejonu świata. Nikt mu jednak nie wierzy i wszyscy mają go za świra, chociaż po prawdzie ten koncept, że na całym świecie przeżyli tylko moskwiczanie jest dość naiwny. No ale w powieściowej rzeczywistości taką prawdę podano do wierzenia prostemu, żyjącemu w podziemiach ludowi – z dnia na dzień coraz bardziej się degradującemu – i ten lud w to wierzy. A Artem bardzo chce wierzyć w co innego i bardzo chce wyprowadzić ludzi na powierzchnię. No i wreszcie poznaje szokującą prawdę. W istocie na świecie ocaleli inni ludzie, a wielkie szychy moskiewskiego metra, w tym jego dowódca Młynarz, o tym wiedzą, lud utrzymują zaś w niewiedzy za pomocą zagłuszarek blokujących sygnał. Dlaczego? Bo wojna! Bo wszyscy dalej czyhają, żeby zniszczyć dzielnych moskwiczan (poza tym niewiedza rządzonych pozwala rządzącym utrzymać ich w jednym miejscu i eksploatować):
–
- 1
Metro: Exodus (ru. Метро: Исход) - trzecia część z serii Metro, kontynuacja gry Metro: Last Light, a także zaprzeczenie fabuły książki Metro 2035
Pytanie do ludzi którzy grali w gry i czytali książki z serii Metro, czy jeśli czytałem tylko 2033 to grając w Exodus narażę się na spoilery z 2035? Nie wiem jak mam interpretować powyższy opis.
#gry #ksiazki #metro2033 #metro2035
@Kaczy90: w sumie to gry to bardzo luźna interpretacja książek, ale tam gdzie zaczyna się exodus kończy się 2035
@Kaczy90: Tutaj koledzy już dobrze opisali powiązanie Exodusa do książki 2035, ale ja dodam jeszcze jedną rzecz - Exodus bardzo dużo czerpie z jednej książki w Uniwersum Metro 2033, a mianowicie jeśli pamięć mnie nie myli "Za horyzont". Jest to trzecia część trylogii Diakowa, która jest przez wielu uważana za najlepsze książki w całym Uniwersum Metro 2033. Po skończeniu oryginalnej trylogii bardzo polecam ją przeczytać - dla mnie jest na
2200 + 1 = 2201
Tytuł: Metro 2035
Autor: Dmitry Glukhovsky
Gatunek: fantasy
ISBN: 9788365315052
Tytuł: Metro 2035
Autor: Dmitry Glukhovsky
Gatunek: fantasy
ISBN: 9788365315052
@Mistborn: jak zawsze pod recenzją Metro 2035 - najlepsza część cyklu - i najdłuższa.
#metro2035 niby człowiek wiedział a jednak się łudził
Wlasnie skonczylem czytac #metro2035 genialna ksiazka , daje do myslenia #czytajzwykopem
@Fajrantboy: wg mnie najlepsza część
- 0
@Draakul: Czasy sie zmieniaja ale ludzie sie nigdy nie zmienia
https://www.popkulturowykociolek.pl/2020/07/konkurs-uniwersum-metro-2035-piter.html
#konkurs do wygrania dwa egzemplarze książki z uniwersum Metro 2035. #metro2035 #ksiazka #book
#konkurs do wygrania dwa egzemplarze książki z uniwersum Metro 2035. #metro2035 #ksiazka #book
https://www.popkulturowykociolek.pl/2020/07/metro-2035-piter-bitwa-blizniakow-recenzja.html
Coś dla fanów uniwersum Metro 2035. #recenzja #ksiazka #book #metro2035
Coś dla fanów uniwersum Metro 2035. #recenzja #ksiazka #book #metro2035
Warto kupić "Czerwony Wariant" z Serii #metro2035 ? Cała seria mnie pochłonęła, czytam teraz 2035 z przerwami i powoli kolekcjonuję inne tomy. #metro2033 jakoś mnie nie wciąga tak mocno, tzn. jest fajna, ale bardziej mnie interesuje czy próbują żyć na powierzchni, coś trochę przed Metro Exodus. Chyba, że są jakieś inne tomy, które zahaczają o te tematy...
@lubie_kolorowe_skarpetki: na powierzchni to Mutant z Uniwersum Metro 2033. Oprócz tego w trylogii Szabałowa też jest trochę o życiu na powierzchni. No generalnie wszędzie tam nie nie ma promieniowania - ludzie starają sie jakos sobie radzić.
- 0
@Hawthorne: O, dzięki za podpowiedź! W wolnej chwili poczytam recenzje i opisy.
Długo się zbierałem ale przeczytałem w końcu Piter Wojna i kurcze tak średnio bym powiedział. Na początku chaos, nie do końca wiadomo w zasadzie "o co chodzi". Nie ma jakiegoś jednego jasno nakreślonego głównego wątku i w sumie takie wrażenie zostaje do końca książki gdyż wszystkie wątki się urywają i nie są zakończone (kolejny tom?) nic konkretnego z nich nie wynika. Nie do końca widzę też powód wrzucania tej książki do nowego
@RezolutnyPasikonik brutalne postapo gdzie wydostanie się za linii wroga to historia na całą książkę. I jak sie czytało uważnie Pitera to wiadomości ocb, inaczej może być faktycznie ciężko :v
- 5
- 2
@Thrandvil: Pod Nachimowskim Prospektem się znajduje, przy znaku "Zagrożenia Psychiczne"
konto usunięte via Android
- 2
@loungemacher_ ja bym polecała przeczytać, bo to się mocno zespala ze sobą.
@loungemacher_: A ja bym na Twoim miejscu przeczytał, ale nie wymagał za dużo. A po 2034 i 2035 trzasnął "Do światła" i dalszy ciąg trylogii. moim zdaniem równie fajna co M2033.
- 1
@RezolutnyPasikonik: Super, miło mi to słyszeć. :) Dziś do 19 trwa kolejny konkurs, zapraszam na naszego instagrama. :)
#anonimowemirkowyznania
Przeczytałem cała trylogię #metro2033 #metro2034 #metro2035. Tak, wiem, późno. Przeczytanie całości zajęło mi jakieś 5 lat ;).
Wnioski są takie: Metro 2033 to typowe postapokaliptyczne fantasy, czyta się lekko i z pewną refleksją, ale standardową, wyświechtaną, niczym hasło Kononowicza: nie będzie niczego. Dodałbym tylko, że zostaną po nas jednorazówki.
Metro 2034, to takie spoidło służące... no właśnie nie wiem co łączące. Między częścią pierwszą a trzecią autor uciszył potwory, skupił się na problemach wewnętrznych i psychologii, to taka warstwa pośrednia. Jeśli mam być szczery, to
Przeczytałem cała trylogię #metro2033 #metro2034 #metro2035. Tak, wiem, późno. Przeczytanie całości zajęło mi jakieś 5 lat ;).
Wnioski są takie: Metro 2033 to typowe postapokaliptyczne fantasy, czyta się lekko i z pewną refleksją, ale standardową, wyświechtaną, niczym hasło Kononowicza: nie będzie niczego. Dodałbym tylko, że zostaną po nas jednorazówki.
Metro 2034, to takie spoidło służące... no właśnie nie wiem co łączące. Między częścią pierwszą a trzecią autor uciszył potwory, skupił się na problemach wewnętrznych i psychologii, to taka warstwa pośrednia. Jeśli mam być szczery, to
- 0
Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących
Jak dla mnie najlepsze było Meteo 2033. Było to typowe postapo, tego się po tej książce spodziewałem i tylko tyle od niej oczekiwałem. Nie zawiodłem się, bo książka była postapo bardzo dobrym.
Kwestię Metra 2034 może lepiej przemilczeć, wg mnie bardzo nieudana próba... w sumie nawet ciężko powiedzieć czego, krytyki ludzkiej natury dla samej zasady? Żadna głębsza myśl zawarta w książce do mnie nie dotarła, poza tym wyraźnie czuć że książka pisana
Kwestię Metra 2034 może lepiej przemilczeć, wg mnie bardzo nieudana próba... w sumie nawet ciężko powiedzieć czego, krytyki ludzkiej natury dla samej zasady? Żadna głębsza myśl zawarta w książce do mnie nie dotarła, poza tym wyraźnie czuć że książka pisana
3
Konkurs! - \"Uniwersum Metro 2035. Piter.Wojna\" Szymun...
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie. Do wygrania sześć egzemplarzy książki "Piter.Wojna" Szymuna Wroczka. :)
z- 0
- #
- #
spoiler do metro2035