Wpis z mikrobloga

@BeardMan ja byłem w Sztokholmie, maja tam istną plagę cyganów, śpią na ulicach w centrum, policja ich raczej nie zgarnia bo nie dają rady. Byłem świadkiem jednej takiej akcji. Dodatkowo mieszkałem między dwoma tzw. strefami zakazanymi. Bagiety na b-----h często przejeżdżały albo na północ ode mnie albo na południe.
  • Odpowiedz