Wpis z mikrobloga

Mireczki. Pamiętacie tekst z madagaskaru "a teraz szybko zanim dotrze do nas, że to bez sensu" ?

To o mnie. Właśnie kupiłem bilety na lot do Eindhoven na jedną noc. 8 dych w dwie strony. Akurat, żeby skoczyć do kofiku, zwiedzić centrum i z samego rana wylot. Jeszcze miesiąc temu byłem w toksycznym związku, siedziałem na dupie i bałem się jechać z dziewczyną dalej niż 40km od miasta żeby nie narzekała za bardzo. Jezu jak dobrze (przynajmniej chwilowo) nie mieć baby, nie mieć zobowiązań, robić coś spontanicznie.

#chwalesie moze jest ktoś z #holandia #eindhoven kto w połowie stycznia będzie mógł mi pomóc na szybko zwiedzić miasto?
  • 9
@bylu: w Eindhoven nie wejdziesz raczej do kofika. Na południu Holandii trzeba mieć specjalną przepustkę, wydawaną tylko osobom z zameldowaniem.
EDIT: Jednak nie, kilka miesięcy temu zmienili przepisy i już można bez problemu kupić ( ͡° ͜ʖ ͡°)