Mirki, nie kumam tych ludzi, którzy przychodzą na zajęcia, wykłady nieobowiązkowe w #studbaza i zasilają szeregi auli począwszy od ostatnich ławek (wyłączając osoby, któe mają np. problemy ze wzrokiem i naprawdę muszą usiąść trochę dalej). Po kiego to w ogóle przychodzić, jak siadasz z tyłu i robisz excele do korpo, zapamiętując tylko nazwę przedmiotu, na którym byłeś A później studia kończą faktycznie barany i ignoranci, którzy po 5 latach nauki wciąż maile rozpoczynają słowem witam ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze w tym wpisie są poniżej wszelkiego poziomu. Niedouczone studenciaki tumany nadal nie potrafią prawidłowo zwracać się do pracodawcy, a później wielkie oburzenie jak to po studiach brak pracy i perspektyw w Polsce.
Niech niektórzy lepiej wracają pracować w korporacji po 12 godzin dziennie z młodym dynamicznym zespołem za najniższą krajową, ale za to będą mogli zwracać się do siebie na "ty".
@elmo141: To, że witać możesz kogoś jako gospodarz. To sformułowanie wyraża niejako wyższość witającego nad witanym, zatem używanie tego w oficjalnej korespondencji jest po prostu sporym faux pas.
@fraulein_: Witam, dlaczego uważasz, że siedzenie na wykładach tylko dla zasady jest złe? leci lista obecności, siedzisz robiąc swoje, dostajesz plusy za obecność, profit: witamy na kolejnym roku studiów.
@fraulein_: jak robi coś na swoim lapku to nic złego, a niektórzy robią coś na wykładzie/uczelni bo w domu to wiadomo jakieś przerwy co chwila a to do lodówki czy przerwy na jakieś mirko a wśród ludzi jakoś sie bardziej spinają i efektywniej idzie. przynajmniej ja tak mam. a co do robiących trzodę na nieobowiązkowych to j---ć chociaż mi parę razy się zdarzyło i wiem że zachowałem się jak zwierzę.
@fraulein_: Witam, Słowem wstępu, jedyne najbardziej prawilne powitanie w mailu stosuje mój szef: Czołem! A podludzie niech dalej używają formy Szanowna Pani wysoka
@niktinnynizja: Bo lekarze to banda nieudaczników życiowych... bez wyjątku. Kobiety lekarki jeszcze jakoś ujdą w tłoku. Ale facet lekarz poza swoim "fachem" wie o życiu tyle co przeciętny uczeń szkoły zawodowej. #znielubmnie ( ͡°͜ʖ͡°)
@fraulein_: u mnie to tak wyglada na tych "mniej przydatnych" wykladach, na matmie czy jakichs przydatnych przedmuoitach ludzie siadaja srodek-przod, z naciskiem na przod, a na jakichs wykladach ktore trzeba o-----c i byc na 80% zajec to ludzie zajmuja miejsca od tylu xD smiesznie to wyglada jak gosciu siedzi i cos gada, przed nim 10 pustych rzedow i ludzie xD
@fraulein_: Największy problem to te z-----e wykłady na obecność (nazwane konwersatorium dla niepoznaki) albo z jakimiś profitami. Jakby tego nie było, to i ludzi przychodzących się podpisać też by nie było.
Matko, jakie hurr durr. Wpiszcie sobie w gógla "witam Bralczyk" albo Miodek, albo dowolny autorytet językowy i dowiecie się co jest nie tak z rozpoczynaniem maila od "witam". I przestańcie bóldupić bo nawet jeżeli Wam nie przeszkadza ta forma to możecie trafić na kogoś kto będzie na nią wyczulony. Po prostu lepiej wiedzieć i unikać.
#oswiadczenie #boldupy
Komentarz usunięty przez autora
Ty to chyba dnia w życiu nie przepracowałaś
@elmo141: To, że witać możesz kogoś jako gospodarz. To sformułowanie wyraża niejako wyższość witającego nad witanym, zatem używanie tego w oficjalnej korespondencji jest po prostu sporym faux pas.
\* dane oczywiście z d--y
Witam,
dlaczego uważasz, że siedzenie na wykładach tylko dla zasady jest złe? leci lista obecności, siedzisz robiąc swoje, dostajesz plusy za obecność, profit: witamy na kolejnym roku studiów.
Witam,
Słowem wstępu, jedyne najbardziej prawilne powitanie w mailu stosuje mój szef: Czołem!
A podludzie niech dalej używają formy Szanowna Pani wysoka
#znielubmnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@elmo141: wszystko.