Wpis z mikrobloga

@ukrainiec: nie możesz żadnego alkoholu spożywać w pociągu (no chyba że jest wagon restauracyjny i tam sprzedają, do 4.5%). Gdybyś przeczytał regulamin przewozu to wiedziałbyś o tym. Co innego gdy w samolocie sami częstują lampką dobrego szampana, a co innego gdy sam żłopiesz sikacza za niecałe 3 złote.

Ale jak to mówią każdy ma taką rozrywkę na jaką go stać.
  • Odpowiedz
Jeżdżę pociągiem codziennie i taki plebs jak @szydson trafia się bardzo często. Jeszcze najlepiej jak wyleje to swoje piwsko na środku pociągu i całą drogę j---e w całym wagonie. Usuń konto knurze.
  • Odpowiedz
@ukrainiec: no to współczuję. Pewnie nie widzisz też różnicy między denaturatem, a w-----y z wyższej półki.

Według mnie to picie alko w pojazdach transportu publicznego powinno być bezwarunkowo zakazane.
  • Odpowiedz
@szydson: na plaży czy w parku nie jesteś w zamkniętym pomieszczeniu. Jak chlejesz w pociągu to j---e piwem w całym składzie. Potwierdzam, tak robi tylko plebs i społeczne przegrywy.
  • Odpowiedz
Ja tam lubię wypić piwko w czasie podróży pociągiem i nie widzę różnicy pomiędzy moim żywcem, a tym sprzedawanym w warsie. W tym miejscu muszę wspomnieć, że parę razy spotkałem się z obecnością tego piwa wśród innych towarów na wózku, z którym pan z warsu objeżdża wagony.
  • Odpowiedz