Wpis z mikrobloga

  • 403
Rzecz się dzieje na imprezie integracyjnej w firmie. Janusze i Grażynki tańczą, podbija do mnie jeden ziomek z pracy, lvl ok. 30 i zaprasza do tańca. Tańczymy, ja widzę jak się na mnie patrzy, w końcu wypalił:
- Ale ty szczupła jesteś
- A dziękuję
Chwila ciszy, patrzy się na mnie i wypala:
- A rodziłaś?
- Nie... (?)
- A, to zobaczysz jak urodzisz, hehe, jak będziesz wyglądać.
WAT?! Nie ma to jak się pocieszać, mając pewnie paszteta w domu. #logikaniebieskichpaskow #truestory
  • 31