Wpis z mikrobloga

@Herflik Słuchaj, sama zaczęłam studiować ten "elitarny" kierunek i zgodzę się - ego ku*wa przerośnięte masakrycznie.Poszłam na spotkanie organizacyjne, wszystko pięknie, ładnie i nagle dziekan wydziału wstaje i zaczyna wygłaszać mowę o tym, jaki to nie jest elitarny kierunek, jacy to my nie jesteśmy zajebiści, że się tutaj dostaliśmy (nieważne, że to studia zaoczne i płacimy za to hajs) i w ogóle jesteśmy najlepsi... Uczelnia też warunkuje takie rzeczy, nakładzie w głowę
@nihil_novi: Tutaj masz rację. Ja przerabiałam to już w liceum. Liceum najlepsze w miescie, nawkładali nam do głowy głupot i tak, uwierzyłam jacy to my nie jestesmy elitarni. Przeszło mi na pierwszym kierunku studiów, kiedy to okazało sie, ze wcale nie jest tak zajebiscie jak nam mówili i wcale nie jestem tak zajebista i nie mam aż takiej wiedzy.
@janek_kos:

Matura wcale nie jest taka trudna. Jak tłuczesz 3 lata ogólniaka te zagadnienia to spokojnie machniesz rozszerzenie na 80%.


Z reguły na każde studia jesteś w stanie się dostać, jeśli coś tłuczesz przez 3 lata. Wśród osób, które składają papiery na medycynę, nie ma Seby, tylko właśnie są takie osoby, które przez 3 lata na to pracują. Z jakiegoś powodu jednak dostają się tylko wybrani. Matura jest zła? To jaki