Wpis z mikrobloga

Pomocy Murki i Mirabelki.
Jest sobie #rozowypasek . Bardzo fajny różowy(jakieś 8-/10) Odpalilem więc całe swoje pokłady uroku osobistego,których mam mniej niż Słowacki talentu, i ruszyłem na podbój. Wszystko pięknie ładnie, różowy jest bardzo miły, sam zaczyna pisać etc.etc. Ostatnio spotkaliśmy się nawet na dużo dłużej niż zwykle i też było zupełnie sympatycznie. Gadka-szmatka, bez żadnego milczenia, pary razy nawet udało mi się ją mocno rozbawić. Na koniec jakieś przytulasy etc. Standard.
Po pewnym czasie stwierdziłem, że,cholera,może jednak spróbujemy czegoś więcej. Mówię więc do niej o tym co czuje, a ona:
Nadal się nie pozbieralam po zerwaniu z ostatnim chłopakiem (który twierdzi że nawet nie chodzili ze sobą XDDD) i nie umiem jeszcze komuś zaufać na tyle żeby z nim być. (,)
Smutlem mocno,nie powiem. Bo myślałem że to jakieś naiwne tłumaczenie i jeb,będzie po kontakcie.
Niedawno jednak różowy napisał żebym do niej przyjechał, bo zaprasza paru znajomych i wgl. Po czym dodała, że jestem wspaniały i wgl, ale ona nadal tęskni za tamtym. Tak, tamtym co ją w urodziny rzucił, o czym pisałem już wcześniej.

Mam metlik w głowie. Co robić ._.

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Smash_smash: Jest dla Ciebie jedno rozwiązanie. Przestań być uczuciowy, nie urywaj z nią kontaktu ale traktuj jak koleżankę, ale nie taką koleżankę dla której jesteś na zawołanie. Nie pisz z nią codziennie ale odpisuj i też czasem sam inicjuj rozmowy. Nie rozmowy jednak na temat uczuć! Jeśli będzie pytała czemu kontakt się tak popsuł odpowiedz, że zrozumiałeś, iż nie jesteście sobie pisani a zbyt bliski kontakt może być dla Ciebie
  • Odpowiedz
@Smash_smash: no to może ja jako różowy pasek sie wypowiem. Nie skreślałabym jej tak od razu. Pewnie kiedyś przyznałabym niebieskim rację, ale sama padłam ofiarą takiej sytuacji i nowy niebieski w ciągu 7 miesięcy od zerwania z friendzołna przeszedł w wygryw :D Jeśli ci zależy - daj jej czas, nie bądź nachalny, nie stawiaj pod ścianą a sama się zorientuje z czasem, że to ciebie w zimne noce jej brakuje,
  • Odpowiedz
@Smash_smash: trzyma Cie prawdopodobnie by zająć sobie czas (tak, różowe tak robią) i nie myśleć o tamtym kolesiu. Nie wroze, ze cos z tego będzie, bo skoro tak mówi, ze o nim myśli to w każdej chwili, by do niego poleciała. ALE istnieje szansa, ze minie kilka tygodni i o ile ich "związek" to nie była poważną relacja (bo nie była choć ona mogła się zbytnio zaangażować) to może oprzytomnieje
  • Odpowiedz
  • 0
@InsaneMaiden: Nie znam jej rodziców, a z opowieści to się każdy może wydawać spoko.
Może jej ten chłopak aż tak zryl głowę, nie wiem. Chciała żebym dał sobie spokój, to zapytałem czy ona by tak zrobiła na moim miejscu. Nie udzieli człowiekowi odpowiedzi tylko będzie powtarzała, że mnie prosiła.

Niedługo pewnie stwierdzi,że to moja wina,że kontakt się urwał xD
  • Odpowiedz
@Smash_smash: jeśli Ci zależy, to zadziałaj odwrotnie do swoich zamiarów. Nie "klej" się do niej. Olej ją, zacznij ignorować, nie zagaduj pierwszy, unikaj kontaktu. Gdy będzie wypytywała o co chodzi, powiedz, że przecież "prosiła" :-) myślę, że przyniesie to całkiem fajny efekt.
  • Odpowiedz