Wpis z mikrobloga

Pomocy Murki i Mirabelki.
Jest sobie #rozowypasek . Bardzo fajny różowy(jakieś 8-/10) Odpalilem więc całe swoje pokłady uroku osobistego,których mam mniej niż Słowacki talentu, i ruszyłem na podbój. Wszystko pięknie ładnie, różowy jest bardzo miły, sam zaczyna pisać etc.etc. Ostatnio spotkaliśmy się nawet na dużo dłużej niż zwykle i też było zupełnie sympatycznie. Gadka-szmatka, bez żadnego milczenia, pary razy nawet udało mi się ją mocno rozbawić. Na koniec jakieś przytulasy etc. Standard.
Po pewnym czasie stwierdziłem, że,cholera,może jednak spróbujemy czegoś więcej. Mówię więc do niej o tym co czuje, a ona:
Nadal się nie pozbieralam po zerwaniu z ostatnim chłopakiem (który twierdzi że nawet nie chodzili ze sobą XDDD) i nie umiem jeszcze komuś zaufać na tyle żeby z nim być. (,)
Smutlem mocno,nie powiem. Bo myślałem że to jakieś naiwne tłumaczenie i jeb,będzie po kontakcie.
Niedawno jednak różowy napisał żebym do niej przyjechał, bo zaprasza paru znajomych i wgl. Po czym dodała, że jestem wspaniały i wgl, ale ona nadal tęskni za tamtym. Tak, tamtym co ją w urodziny rzucił, o czym pisałem już wcześniej.

Mam metlik w głowie. Co robić ._.

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
  • 64
  • Odpowiedz
  • 0
@Asterling: Ciężko olać ._. Jeste głupią #!$%@? i się łatwo przywiązuję. Wciąż się łudzę,że miesiąc to mało i jej niedługo przejdzie ta miłość do byłego. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz