Jest nas w kraju 5%-10% ludzi inteligentnych, demokracja nie daje nam szans, medialna indoktrynacja i codzienna manipulacja opinią publiczną skazuje nas na z góry przegraną walkę. Spróbujmy wywalczyć, chociaż jakiś skrawek (5% terytorium naszego kraju) do realizacji ideałów wolności społecznej i gospodarczej, w które wierzy wielu z was. Polityczny eksperyment, ewenement na skale światową. Walka nie toczy się o niezależność czy niepodległość, bo celem nie było by osłabienie Polski, jako całości. Ciągle w ramach jednej rzeczpospolitej wyznaczona zostałaby strefa, w której obowiązuje pełna wolność obywateli, państwo minimum oraz bardzo niskie podatki, region ten zostałby zobligowany do wpłacania do budżetu całości państwa kosztów wspólnych (infrastruktura, dyplomacja, armia, wymiar sprawiedliwości) w przeliczeniu na obywatela. Udowodnilibyśmy w sposób empiryczny jak szybko taki model ekonomiczno polityczny jest w stanie się rozwijać, i jak dobrze rozwinięta i zbalansowana gospodarka pozytywnie wpływa nie tylko na bogactwo obywateli, ale też w konsekwencji na zwiększone wpływy do budżetu w przeliczeniu na obywatela. Pójdźmy krok dalej. Były takie momenty w historii, kiedy Polacy znacząco wyprzedzali swoje czasy, wychodzili naprzeciw nowym rozwiązaniom nie bojąc się ryzyka z tym związanego. Czy teraz jest ten moment, kiedy możemy zaproponować światu nowy sposób rozwoju państwa? Podział na mniejsze jednostki terytorialne dostosowane do preferencji obywateli zjednoczone, umożliwiłby eksplozje wolności na niespotykaną dotąd skale, oraz wytworzyłyby wiele przyjaznej rywalizacji pomiędzy regionami, coś na wzór Greckich państw-miast jednoczących się w razie potrzeby pod wspólnym godłem narodowym.
żadne multi, nie miałem dotychczas potrzeby pisania. Warto zwrócić jeszcze uwagę, że takie rozwiązanie na pewno spowodowało by powrót wielu ludzi z zagranicy patrząc na liczebny elektorat anty systemowy za miedzą. A to samo w sobie było by już dużym plusem dla kraju.
Pójdźmy krok dalej. Były takie momenty w historii, kiedy Polacy znacząco wyprzedzali swoje czasy, wychodzili naprzeciw nowym rozwiązaniom nie bojąc się ryzyka z tym związanego. Czy teraz jest ten moment, kiedy możemy zaproponować światu nowy sposób rozwoju państwa? Podział na mniejsze jednostki terytorialne dostosowane do preferencji obywateli zjednoczone, umożliwiłby eksplozje wolności na niespotykaną dotąd skale, oraz wytworzyłyby wiele przyjaznej rywalizacji pomiędzy regionami, coś na wzór Greckich państw-miast jednoczących się w razie potrzeby pod wspólnym godłem narodowym.
#wybory
źródło: comment_qxxheQbkmvWVnwBhz5u7BCKyrSnsdFzk.jpg
Pobierz@Robertonetwo: Ach ta megalomania
Skąd wiesz, że sam nie jesteś zmanipulowany?