Wpis z mikrobloga

Kupiłem mikrofalówkę, w necie 50 zł taniej niż w stacjonarnym sklepie, ale:
- cholerstwo waży 14 kg więc nie zamówię do pracy i nie przewiozę tego tramwajem
- ani sklep ani kurier nie oferuje transportu na konkretną godzinę (nawet za dopłatą) więc czas dostawy to 9-19 (kiedy na 80% nie ma mnie w domu)
- firma kurierska nie gwarantuje kontaktu przed dostawą, więc nawet jak będę w domu, ale będę akurat się mył albo srał to i tak mi wrzucą awizo do skrzynki
Tak więc na 80% będę #!$%@?ł własnym autem na drugi koniec miasta do magazynu jakiejś firmy spedycyjnej po towar za którego transport zapłaciłem, który kurier mi pod dom przywiózł, ale jego pracodawca Janusz skąpi na telefon, żeby się dogadać z klientem co do terminu, a wrzucenie do cennika opcji transportu na konkretną godzinę za extra dychę jest ponad jego pojęcie. A wszystko to dlatego, że #cebuladeals we mnie mocna i wolałem zaoszczędzić kilka dych (licząc paliwo to max 30zł) niż oszczędzić sobie czasu i nerwów.
#spedycja #transport #kurier #zakupy #krakow #takiezycie
  • 19
@LiczbaPi: Na 95% kurier jednak zadzwoni, bo im też to bardziej pasuje, żeby dzwonić niż żeby sie nosić z paczką w te i z powrotem. Na 50% uda ci się z nim umówić na jakąś sensowną godzinę - chyba że mieszkasz na jakimś zadupiu i musiałby jechać specjalnie do ciebie. A jeśli nie, to może masz jakiegoś sensownego sąsiada i może u niego zostawić ;)

A jak nie, to pracującym polecam
@kubako: No z sąsiadami to średnio 90% same studenty, a że mamy październik to jeszcze z twarzy nawet nie kojarzę kto swój a kto tylko ulotki roznosi.

Co do GLSu, to nie wiem jak u nich, ale np. UPS ma umowę z taką kwiaciarnię obok mnie gdzie kobieta na 50% zamknie punkt przed czasem, albo w ogóle nie przyjdzie. W tamtym tygodniu wraz z 3 innymi osobami staliśmy jak debile i
@LiczbaPi: dlatego nigdy niczego nie zamawiam kurierem, po większe rzeczy akurat jakoś się trafia, że są w sklepach na miejscu, a wszystkie mniejsze tylko pocztą, chociaż w razie czego nie muszę jechać nie wiadomo gdzie, żeby odebrać..
@LiczbaPi: dlatego nigdy niczego nie zamawiam kurierem, po większe rzeczy akurat jakoś się trafia, że są w sklepach na miejscu, a wszystkie mniejsze tylko pocztą, chociaż w razie czego nie muszę jechać nie wiadomo gdzie, żeby odebrać..
@ZielonePalto: DPD to jedno z największych g*****. Mieszkam w Katowicach kurier jeździ od godziny 9-17. JA pracuję od 9-17. Miałem do podpisania umowę z orange więc nikt nie mógł odebrać paczki. Odbiór przesyłki możliwy w magazynie DPD ale w Gliwicach :/
Tydzień później kolejna paczka z DPD. Kurier dzwoni i mówię mu, że może paczkę zostawić u sąsiadki. Oczywiście nie zostawił tej przesyłki. W piątek dostaję smsa z numerem telefonu do
@ZielonePalto: To muszę mieć jakichś #!$%@?ów bo 2 lata temu to mi 2 tygodnie telewizor wieźli (we dwóch, z Siódemki) co się umówiłem na konkretną godzinę to albo w ogóle nie przyjeżdżał, albo po umówieniu na 8-9 dzwoni o 10:30 zdziwiony, że ja już w pracy jestem. Potem przekazał koledze, ponoć ten miał mi w sobotę to przywieźć. Dzwonię do kolegi w południe, że czekam, a tu nic, to mi jakiś
@LiczbaPi: albo sprawa rozbijala sie o to, ze do nas codziennie przyjezdzal po sporo liczbe przesylek... jakies 5-10 dziennie wysylanych, wiec wolal nie leciec w ciula ;> ale tak jak mowilem, wszystko zalezy od czlowieka a nie od firmy ;)
@LiczbaPi: A dajże spokój, przeciez 14 kg to mniej niż dwie zgrzewki wody.
Ja jestem takim cebulakiem, ze raz wiozlem telewizor 50" za 4K tramwajem, a innym komodę o wadze 25 kg (w kartonie, do zlozenia), gdzie w jednym jak i drugim przypadku mialem jeszcze dodatkowe 15minut do przejścia pieszo.
Dasz radę ( ͡º ͜ʖ͡º)