Wpis z mikrobloga

#grobbing #heheszki #narkotykizawszespoko #truestory #coolstory
Co roku przed Świętem Zmarłych odprawiam taki rytuał:
Mamełe szykuje się, by iść na cmentarz posprzątać groby.
Mówię jej:
- Mame, zostań, zrobię to za Ciebie.
Biorę wiaderko, gąbkę, płyn do naczyń.
Jadę na cmentarz.
Mijam ludzi, ludzie mówią:
- O, jankotron dobry syn, jankotron pomaga matce.
Kłaniam się im, i mówię grzecznie dzień dobry.
Idę cmentarną aleją z podniesioną głową.
Mijam ludzi, ludzie mówią:
- O, jankotron dobry potomek, pielęgnuje pamięć o przodkach.
Idę w najdalszy zakątek cmentarza,
ludzie zostają z tyłu, ledwie słyszę jak mówią:
- O, jankotron sumienny, pamięta nawet o najdlaszej rodzinie.
Wtedy rozglądam się, i gdy nikt nie patrzy:
- hyc - przeskakuję przez parkan.

Zsuwam się po stromej skarpie, przeprawiam ostrożnie przez trzęsawisko, przeskakuję rów - i już jestem w swoim magicznym azylu. Zanurzam się w wysokie trawy i zbieram grzybki halucynogenne. Łąka mnie kryje, widzę ludzi na cmentarzu, ale oni mnie nie. Skrupulatnie przeczesuję bujne kępy i jeden po drugim wydłubuję spomiędzy źdźbeł jasnosłomkowe diabełki na cienkich nóżkach. Wkładam je do metalowej puszki.

Po dwóch godzinach wracam tą samą drogą.
Ostrożnie wyhylam się zza parkanu, nikogo nie ma:
- hyc - jestem z powrotem.
Idę w głąb cmentarza.
Mijam ludzi, ludzie mówią:
- O, jankotron pracowity, nie sprząta grobów byle jak, poświęca im dużo czasu.
Kłaniam się im, i mówię grzecznie do widzenia.

Wracam do domu, mamełe pyta, gdzie byłem tak długo.
- Na cmentarzu, mame, jak zawsze.
Mamełe mówi:
- oj, to pewnie zmarzłeś, cały jesteś przemoczony, napalę dla Ciebie w piecu.
Odpowiadam:
- Dobrze, mame, napal dla mnie w piecu.
Mamełe idzie napalić w piecu, kaloryfer robi się gorący.
Jeden po drugim układam na nim grzybki do wysuszenia.

( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 15
  • Odpowiedz
@zaqwsxdsa: potem, już w święta, mamełe patrzy na groby i mówi:
- ah te liście i kasztany, tyle dni sprzątałeś, a i tak naleciały nowe.
Mówię wtedy:
- z liśćmi jest jak z ludźmi. Jedne odchodzą, ale na ich miejsce pojawiają się nowe.
Mamełe się zamyśla i tak stoimy zadumani nad grobami.
:)
  • Odpowiedz
@jankotron: swoją drogą, to zawsze mnie to dziwi - tyle się narobić przed tymi świętami, wszystko wysprzątać, 2-3 dni i znowu liści nawalone bo jesień ( ͡° ʖ̯ ͡°) Chyba nigdy tego nie zrozumiem, nie lepiej posprzątać jak już wszystko spadnie?
  • Odpowiedz