Ah Hiszpanie szczwane lisy... Ale nie tym razem xD Mój ziomu właśnie odbił takiemu Enrike jego Esmeraldę xD Chyba chłop pożałuje że Polskę wybrał na swoją nową ojczyznę, smuteczek. Laseczka całkiem mądra, bo poznałem, ale puściła się bo kumpel dobrze potrafi im te emocje przetasować heh.
Najlepsze że ona dobrze wie, że żadnego związku z tego nie będzie, bo to dupcyngier jakich mao. Ale mimo wszystko spuściła kilkuletni związek w zlewie. Nawet
Mój znajomy z dzieciństwa jest kierownikiem dużego magazynu na #emigracja i przy okazji świąt w Polszy opowiedział nam swój patent. Każdego miesiąca dowożą mu nowych Polaków do pracy z agencji. Wtedy jeszcze nie wiedzą kto jest to, więc nasz kierownik pracuje wśród nich przez pierwsze dni incognito. Lubi się podłożyć np. poprosić o pomoc albo tłumaczenie czegoś po angielsku. Z reguły ludzie są pomocni, ewentualnie obojętni, ale czasem trafi się
Na wigilii firmowej każdy przyszedł ze swoją drugą połówką oprócz jednego nowego kolegi. Przysiadł się do naszego stolika, rozmawiał normalnie, jadł. Ale inny pracownik wraz ze swoją dziewczyną zaczęli żartować sobie z niego, że hehe piąte koło u wozu, forever alone i takie tam. On niby też sie zaśmiał, ale oni pociągnęli sprawę trochę za daleko, do żartów o tym czy swojej ręce też powinno się
@deczko kurde ale skąd wiesz, może się kumplują i koleś się na przykład martwi że ktoś jego znajomą wykorzysta w takim stanie? Nie wszystko sprowadza się do tego uposledzonego p---------a o alfa i beta i tym podobnych bzdur. Ludzie mają normalne życia i normalne problemy xD
Do końca tej akcji nie wierzyłem że to się dzieje xD Warszawa, lotnisko, wracam z Pragi. Postanowiłem jebnąć się taxą do domu, ale że nie było wolnych to czekam sobie i palę papieroska. Nagle podjeżdża audi3 i zatrzymuje się na postoju dla taxówek. W tym samym momencie z lotniska wypada złotówa w berecie z telefonem w ręce i krzyczy I CO TERAS, DZWONIMY NA POLICJE, NA GORONCYM UCZYNKU, UBEROWCU JEDEN.
Odbieram telefon: [JA]: Halo [NIEZNAJOMA]: Dzień dobry, ABC z firmy CBA. Czy mogę zająć chwilę? [J]: Dzień dobry, cieszę się że pani oddzwania. Mam dla pani świetną ofertę ubezpieczenia w kredycie na siedem rat po osiemset złotych. [N]: ... [J]: Halo jest pani tam?
Najlepsze że ona dobrze wie, że żadnego związku z tego nie będzie, bo to dupcyngier jakich mao. Ale mimo wszystko spuściła kilkuletni związek w zlewie. Nawet
zamykam temat
@deczko: raczej harnaś w twoim wypadku. Na czczo.