Z racji że nasz szef wziął ślub tydzień temu, koleżanki z pracy postanowiły mu zrobić prezent i dać mu między innymi kupon lotka. Żeby nie było mu zbyt dobrze gdyby wygrał tak więc również postanowiły kupić sobie po takim samym kuponie(!) Zrobiły zrzutkę i wysłały jedną z nich do kolektury. PS. Chciałbym widzieć minę osoby która Jej to sprzedawała :)
@patrol798: @janstar: @Nawrot: Jeżeli są pewne tych liczb bo im się przyśniły po absyncie albo usłyszały je na łożu śmierci od cygańskiej wróżki to zajebiście to ogarnęły. Jeżeli ktoś obstawi te same to i tak zgarną 5/6 puli.
Z racji że nasz szef wziął ślub tydzień temu, koleżanki z pracy postanowiły mu zrobić prezent i dać mu między innymi kupon lotka. Żeby nie było mu zbyt dobrze gdyby wygrał tak więc również postanowiły kupić sobie po takim samym kuponie(!)
Zrobiły zrzutkę i wysłały jedną z nich do kolektury.
PS. Chciałbym widzieć minę osoby która Jej to sprzedawała :)
@krasnoludkolo:
Obaj się mylicie - koleżanki nie bedą miały 5/6, a maksymalnie 5/7 wygranej.