Mirki, odkładać na prawko na A2 + moto czy na pierwsze auto? Prawko na samochód jest. Jeśli chodzi o motocykl to strasznie podoba mi się Kawasaki 250r, cudna maszyna na początek jazdy imo. A samochody o jakich myślałem to coś w stylu Golfa IV albo coś od BMW (np. E36). Doradźcie coś bo od dłuższego czasu nie mogę się zdecydować.
@Dante15: @fenomenalnie_miotam: Szczególnie w zimę po frytki z MCDrive'a. Jasne, że samochód zawsze będzie bardziej praktyczny i bezpieczny. Bierz Golfa ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@fenomenalnie_miotam: Gdy miałem 18 lat zamiast wybierać 3-drzwiowe SPORTOWE COUPE, wolałem przeciętny, tani w eksploatacji 5-drzwiowy hatchback. Myślisz, że żałuję ?
@Dante15: ja dwa lata śmigałem moto zanim kupiłem sobie pierwsze auto :) a i tak pierwsze auto kupiłem za 1500zł (gdzie motocykl kupowałem za 7000zł) :D
jeżeli nie potrzebujesz na codzień samochodu to moto daje dużo więcej frajdy mniejszym kosztem, jeżeli jednak potrzebujesz auta bo musisz gdzieś dojeżdżać zimą, często przewozisz rodzinę czy wielgachne zakupy to bierz auto :)
PS. Dopiero jak kupiłem moto to złapałem tego całego bakcyla motocyklowego, wcześniej
@Dante15: ja tak miałem, dwa auta w domu to trzecie nie było potrzebne, a żeby chociażby bawić się przy pojeździe to dużo mniej czasu i pieniędzy jest potrzebne przy motocyklu :) tak uważam :D
@Dante15: To, że Karyny nie lecą tylko na KAWASAKI, a zakupy i meble z przeprowadzki na studiach (kanape też), miałem czym wozić, a nie jak pajac wpieprzać 3 x wartość 3 -drzwiowego coupe w nowy spojler i 2-gi wydech. Poza tym uwierz, że samochód (jak będziesz go już mieć) jest potem zawsze potrzebny i nie zastąpi Ci go motocykl.
@fenomenalnie_miotam: Cieszę się Twoim szczęściem; lecz ty już masz oprócz "kawasaki" 5-drzwiowy hatchback. Dziwię się, że nawet mając go twierdzisz, że samochód może nie być potrzebny na co dzień. Chyba, że 4 km dalej to już koniec twojej mieściny to ok.
@fenomenalnie_miotam: niby dojeżdżam do pracy ze znajomym, na studia rodzice będą pożyczali auto, ale zawsze jak będę gdzieś chciał wyskoczyć z różowym to lepiej mieć auto, z drugiej strony nic nie zastąpi latania na moto w upalne dni, ehh trudny wybór.
Jeśli chodzi o motocykl to strasznie podoba mi się Kawasaki 250r, cudna maszyna na początek jazdy imo.
A samochody o jakich myślałem to coś w stylu Golfa IV albo coś od BMW (np. E36).
Doradźcie coś bo od dłuższego czasu nie mogę się zdecydować.
#samochody #motocykle
jeżeli nie potrzebujesz na codzień samochodu to moto daje dużo więcej frajdy mniejszym kosztem, jeżeli jednak potrzebujesz auta bo musisz gdzieś dojeżdżać zimą, często przewozisz rodzinę czy wielgachne zakupy to bierz auto :)
PS. Dopiero jak kupiłem moto to złapałem tego całego bakcyla motocyklowego, wcześniej
@blubi_su: Nie zawsze przecież samochód to tylko wożenie dzieci, zresztą dzieci to za kilka lat ;)
@kostya: Myślę, że mam to w dupie.