Wpis z mikrobloga

@sayane: Ja ledwo tempem emeryckim jeździłem. Może zarzuć coś na ruszt lekkiego i łatwo strawnego? Albo są niby jakieś specjalne batony energetyczne? Bo to okrutna męczarnia, podejrzewam, że też nie robi dobrze organizmowi.
  • Odpowiedz