Wpis z mikrobloga

Byłem dziś na okresowych badaniach lekarskich. Pani doktor zbadała mnie bardzo profesjonalnie czyli osłuchała czy nie mam nic w płucach i czy serducho dobrze bije oraz zmierzyła mi ciśnienie. Niby wszystko fajnie i ładnie ale...

Mam arytmię serca. I powiem wam, że nawet się z tym nie obnosiłem bo zawsze było tak, że wysyłali mnie na ekg które nic nie pomogło (no bo jak ma pomóc) i wtedy wypisywali mi pozwolenie na pracę. Dodatkowo ciśnieniomierz wykazał 155 na ileś tam :D Powiedziałem, że to rodzinne bo ojciec też miał tak wysokie ciśnienie za dzieciaka i w sumie nadal ma.

Jednak najlepszym hitem było "to pan pójdzie zrobi krew i wróci do mnie". Myślę, sobie zajebiście kolejne czekanie na wyniki itd. Zrobiłem tą krew wracam do lekarki(bez wyników oczywiście) a ona wręcza mi pozwolenie na kolejne 3 lata :D

Jednym słowem, arytmia której nie wykryła, #!$%@? ciśnienie, i naciągnięcie mojego pracodawcy na morfologię krwi żeby dopisać do rachunku.


#urzedasstory #lekarz
CreativePL - Byłem dziś na okresowych badaniach lekarskich. Pani doktor zbadała mnie ...

źródło: comment_9TzE9eWTGaEouofm6ZBA5TL0gxyW7TAR.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru:

ty to nawet listy byś załatwiał na telefon


Anegdotka mi się przypomniała. Kiedyś (jak jeszcze nie pracowałem na poczcie) na nasz urząd przyjechał prezes PP. I oznajmił, że on się nie spodziewał że w 2000 którymś ludzie nadal będą tyle listów pisać jak jest internet :D
  • Odpowiedz
@CreativePL: badania krwi są wymagane i teoretycznie jak będą wyniki to powinna się z nimi zapoznać, a w razie jakichś nieprawidłowości wezwać Cię z powrotem, bo bez sensu żebyś tam siedział i czekał na wyniki pół dnia :)
  • Odpowiedz