Wpis z mikrobloga

Mirki, jakie są Waszym zdaniem najbardziej przehajpowane filmy w historii kina? Chodzi mi o takie produkcje, które darzone są wielką estymą przez krytyków, a jak krytyków to i widzów, które stały się często kultowe i o których nie można nic złego powiedzieć bez narażenia się na zarzut nie znania się, a które Was osobiście z butów nie wyrwały i zastanawialiście się po seansie o co tyle szumu.
Ja zaczynam: #niepopularnaopinia będzie, a zatem osoby o słabym sercu i nerwach proszone są o scrollowanie dalej:
1. Pulp Fiction xD
2. Django
3. Mulholand Drive (mimo, że kocham Lyncha!)

Juz można czarnolistować za punkt pierwszy.
#filmy #kino
  • 104
@qwerte: kolego, ale to jest przede wszystkim książka, więc nie wina filmu, że logika różowych
@lubielizacosy: moj kolega był tak zniesmaczony tym filmem, że pytał mnie na przestrzeni miesiąca trzy razy czy to oglądałam z zastrzeżeniem "to nie oglądaj"
@typowytypek: wiedziałam, że ktoś to napisze, ale nie sądziłam, że tak późno xD a nie bierzesz pod uwagę tego, że mogły nie zrobić na mnie wrażenia?