@Andczej: u mnie opiekun roku i babki z dziekanatu mówiły żeby tak robić, innego wyjścia nie ma, bo legitki nie były jeszcze gotowe. Podobno nikt z tego powodu problemu nie miał
@ZmutowanaFrytkownica: ile Ty chłopczyku masz lat? Korzystając z usług przewoźnika musisz dostosować się do jego zasad, a nie liczyć, że konduktor przymknie oko.
@ZmutowanaFrytkownica: Ja miałam taki problem, obyło się bez mandatu tylko dzięki dobrej woli konduktora. Legitymacja a zaświadczenie to dwie różne rzeczy niestety.
@Andczej: #!$%@? cie to obchodzi ile mam lat. Mówię jak było kilka lat temu u mnie na uczelni na pierwszym roku. Każdy kto potrzebował brał zaświadczenie i przez te kilka dni objeździł jak nie miał legitki. Nie moja wina, że niektóre uczelnie są zacofane i trzeba tak kombinować. Podobno nikt z tym nie miał problemu.
#pytanie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
raczej nie, ale jak się odwołasz to tak.
@johanneskate1:
@mlody_q:
Dobra wola konduktora
Komentarz usunięty przez autora
Korzystając z usług przewoźnika musisz dostosować się do jego zasad, a nie liczyć, że konduktor przymknie oko.
Czy kilka lat temu jest teraz?
Czy babka z dziekanatu albo opiekun są przedstawicielami pkp aby wypowiadać się w tej sprawie?