Aktywne Wpisy
Nusantara +404
#wykop #moderacjacontent #gorzkiezale
Ten portal po prostu umiera. Spadek użytkowników widać najlepiej po rankingu. Gdzie parę lat temu mieć bordo to było wyzwanie wymaganego dodawania dziesiątek znalezisk lub setek komentarzy. Teraz wystarczy wejść dwa razy na główną żeby być w rankingu najbardziej aktywnych osób.
Ale najbardziej mnie boli brak jakiegokolwiek wartościowego kontentu. Czasami, z przyzwyczajenia, odpalam wykop żeby po 5 minutach przewijania go zamknąć. Jałowe komentarze
Ten portal po prostu umiera. Spadek użytkowników widać najlepiej po rankingu. Gdzie parę lat temu mieć bordo to było wyzwanie wymaganego dodawania dziesiątek znalezisk lub setek komentarzy. Teraz wystarczy wejść dwa razy na główną żeby być w rankingu najbardziej aktywnych osób.
Ale najbardziej mnie boli brak jakiegokolwiek wartościowego kontentu. Czasami, z przyzwyczajenia, odpalam wykop żeby po 5 minutach przewijania go zamknąć. Jałowe komentarze
magdalena-gaska +210
Dzień dobry kochanie, jak się spało?
Zaczęło się od tego, że u mnie na uczelni było stoisko dkms i odbywała się rejestracja dawców. Pomyślałem - w sumie czemu nie. Wpisałem dane, pogrzebałem wacikiem w ustach i zapomniałem o sprawie na 3 lata.
Trochę ponad tydzień temu zadzwoniła pani z dkms, powiedziała, że znaleźli kogoś komu mogę pomóc, przez telefon przeprowadziła krótki wywiad medyczny, opowiedziała o metodach pobrania (o tym napiszę później) i zapisała mnie na badania krwi. Mogłem wybrać laboratorium jedno z dostępnych gdzie mam najbliżej. Na maila dostałem ankietę medyczną jako pisemne potwierdzenie rozmowy. Miałem ją wypełnić i odesłać do siedziby fundacji i tak zrobiłem.
Pierwsze badanie krwi było pod kątem wirusologicznym (HIV, HCV i inne wesołe rzeczy) żeby się potem nie okazało, że bardziej zaszkodzę dawcy niż pomogę. Przyszedłem do laboratorium, miła pani pobrała próbkę krwi i na tydzień sprawa ucichła.
Wczoraj dostałem maila z fundacji z prośbą o pilny kontakt - zadzwoniłem, okazało się, że badania wyszły ok i możemy rozpocząć procedurę dawcy. Dostałem kolejną ankietę do wypełnienia, tym razem większą, bardziej szczegółową. Przez telefon dowiedziałem się też trochę o metodach oddania szpiku (są dwie) i o tym co mnie czeka. Ankietę odesłałem, a teraz czekam na termin i godzinę kolejnego pobrania krwi - tym razem dla potwierdzenia zgodności z biorcą.
Jak się sytuacja będzie rozwijać to będę pisać pod tagiem #oddajeszpik
wołam @zolwik89
@bercik999: czyli jest szansa, że to Ty jesteś moim bliźniakiem genetycznym ;) obserwuję tag i czekam na dalsze info, a tymczasem ja również będę opisywał jak to wygląda z mojej strony :)
Plus dla Ciebie za to, że się nie rozmyśliłeś jak robi to część ludzi.
Sam się chciałem zarejestrować jako potencjalny dawca, ale niestety choroby i obciążenia genetyczne nie pozwalają.
Powodzenia mireczku.
Teraz czekam, aż DKMS będzie u mnie w mieście i też się przejdę zarejestrować bo jak widać istnieje szansa na pomoc.
Dodatkowo jakby faktycznie wyszło, że jesteś "bliźniakiem" dla @gnida84 no to mamy całkiem ciekawą historię na wykopku.
Powodzenia i zdrowa dla Was obu !!!!
Komentarz usunięty przez autora
Niedoczynność tarczycy - choroba.
Komentarz usunięty przez autora