Wpis z mikrobloga

Nie wiem na ile mam #maniaprzesladowcza a na ile dobrze rozwiniętą intuicję. Idę do biura chodnikiem - po jednej stronie skarpa, po drugiej zaparkowane samochody - 0 szans ucieczki. Naprzeciw idzie Karyna z Sebem i to widać naprawdę gołym okiem, że #patologia. Seba oczywiście kaptur założony pomimo słońca buja się na boki jakby był pingwinem. Karyna do mnie: "która godzina?" W ułamku sekundy szybkie ogarnianie sytuacji - nie wyciągnę telefonu bo zaraz go nie będę posiadać. Odpowiedziałam, która mniej więcej szybciutko w lukę między samochody i tyle mnie widzieli.

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach