Nie wiem na ile mam #maniaprzesladowcza a na ile dobrze rozwiniętą intuicję. Idę do biura chodnikiem - po jednej stronie skarpa, po drugiej zaparkowane samochody - 0 szans ucieczki. Naprzeciw idzie Karyna z Sebem i to widać naprawdę gołym okiem, że #patologia. Seba oczywiście kaptur założony pomimo słońca buja się na boki jakby był pingwinem. Karyna do mnie: "która godzina?" W ułamku sekundy szybkie ogarnianie sytuacji -
Moja kolezanka ma #maniaprzesladowcza i wierzy w teorie spiskowe.
Ma wszystko poukrywane na fb, uwaza ze ktos czyta jej wiadomosci, za kazdym razem z lękiem odbiera kazde "powiadomienie" na twarzoksiazeczce, uwazajac ze pewnie ktos ja oznaczyl na jakims kompromitujacym zdjeciu albo zrobil fotomontaz z jej osoba.
Kiedys w pracbazie ktos zazartowal, zebysmy weszly na jakis portal spolecznosciowy na komputerze rejestrujacym nasza prace. Zart polegal na tym, ze tam sie nie