Wpis z mikrobloga

@Epoche: @kebabzranajaksmietana: Jak to nie stanowi problemu? Panowie, wy sobie teoretyzujcie, a moi współpracownicy by Was chyba na widłach wynieśli, jakby usłyszeli że mają nie pracować na akord, tylko mam im ustalać godziny pracy. Jak takich ludzi jest mało jak oni, to problemu nie ma? Nie rozumiecie, że chcecie WSZYSTKIM wprowadzić szkodliwą zasadę i nawet jak szkodzi małej grupie to zwyczajnie nie powinna być wprowadzana?
Ale ok, wprowadzajcie
  • Odpowiedz
@kebabzranajaksmietana: Opowiadam ludziom, którzy zakładają dobrą wolę drugiej strony i chcą faktycznie posłuchać o tym jak można w sposób praktyczny zrealizować partnerstwo w firmie. Co z tego, że powiem Ci, że u mnie pracownicy sobie chwalą taki system, jak masz w swoim umyśle zakodowane, że przedsiębiorca to gnida, oszust, #januszebiznesu a nie partner i to niemożliwe, że są ludzie, którzy chcą sobie popracować elastycznie?
  • Odpowiedz
@HumanGenome: Gościu od hejnału siedzi tam na etat, mają tam nawet kibel z prysznicem. Kiedyś widziałem dokument w TVP. Normalnie siedzi na tej wieży, gra 30 sekund, ale dyżur trwa ileś tam godzin. Nie pytaj po co ten dyżur, nie mam pojęcia.
  • Odpowiedz
@Niko23: Ehe, fajny marketingowy bełkot. Tylko ja chcę konkretnie usłyszeć w jakiej branży ta twoja produkcyjna utopia działa i jakie pieniądze za jaką pracę mają ci twoi zadowoleni współpracownicy.
Bo widzisz. Ja pracuję w Warszawie też na produkcji. Ja osobiście źle nie mam bo jak zaczynałem te 5 lat temu wszyscy dostawali umowę o pracę i normalną stawkę. Teraz wszyscy nowi są zatrudniani na g---o-umowach albo przez agencje pracy -
  • Odpowiedz
@kebabzranajaksmietana: No cóż, skoro nie wierzysz mi w to co mówię, to nawet jakbym podał kwoty też byś nie uwierzył. W każdym razie przykładowo u znajomego z branży innej (pakowanie wielkogabarytowych urządzeń) dobrzy pracownicy fizyczni zarabiają nawet 4k. I to nie w Wawie. Wszystko kwestia znalezienia zdrowej firmy.
  • Odpowiedz
@Niko23: Oczywiście, że ci nie wierzę. 4k to ma doświadczony operator dźwigu który siedzi po 10 godzin dziennie w dusznej kabinie i sra do buteleczek, albo doświadczony operator CNC - też z nadgodzinami.

Ale nawet załóżmy, że mówisz prawdę i naprawdę gdzieś tam w Polsce istnieje firemka która płaci 4K za pakowanie dużych paczuszek z januszem o dobrym serduszku. Ile na tę jedną twoją dobrą firemkę, przypada g---o-firm oferujących z-------l
  • Odpowiedz
@Niko23: Ale to nie jest ważne czy Ci wierzę - przeczytaj drugi akapit.
A teraz adios, życzę jutro owocnego pakowania paczuszek. I żeby CI się kręgosłup nie złamał w biciu rekordów akordu bo na dobroć janusza w późniejszym opłaceniu prywatnej służby zdrowia nie ma co liczyć - nawet tego twojego wyimaginowanego o dobrym serduszku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
trzy dni po 11 godzin. Jeden z najbogatszych ludzi na świecie też Cię tak bawi?


@caballero: chyba kogoś p------o by pracować 11h z rzędu. Chyba ktoś kto ma lajtową prace może sobie na takie rzeczy pozwolić.
  • Odpowiedz
@caballero: Przecież to działa w drugą stronę. Nie Grecy są najmniej wydajni, bo pracują najwięcej ale pracują najwięcej, bo są najmniej wydajni. Gdy społeczeństwo osiąga pewien dobrobytu, to ludzie wolą zarabiać mniej ale spędzać więcej czasu w domu. Jakoś nie widzi mi się zarabiać 6,25%, by spędzić te 2.5h w domu dłużej. Możecie się o---------ć od ludzi, którzy po prostu nie są przegrywami i praca sprawia im przyjemność?
  • Odpowiedz