Wpis z mikrobloga

@Epoche: Ale kodeks pracy istnieje u nas czysto teoretycznie. Można go łatwo ominąć "zatrudniając" na umowę cywilnoprawną na których nie istnieje ani kodeks pracy ani regulacja czasu pracy. W przypadku umów o pracę KP także nic nie znaczy bo służby nadzorujące i wykonujący jak inspekcja pracy to wydmuszki która g---o może.
U nas niestety mamy trend odwrotny niż na załączonym obrazku. Januszexy biorą ludzi, każą im zapieprzać po 10-12 godzin
  • Odpowiedz
@Niko23:

To jak to się ma do pracowników np. zatrudnionych na akord, którzy chcą sobie w jednym tygodniu popracować 30 godzin, a w innym 50. Ustawą im zakażecie?

% ludzi którzy na rynku mogą decydować o godzinach pracy (rynek pracobiorcy) jest mały i nie stanowi raczej problemu, oczywiście do momentu gdy te umowy nie są wykorzystywane na rynku pracodawcy do tego żeby człowieka wyeksploatować poza kodeksem pracy i bez ubezpieczeń.
  • Odpowiedz
@Niko23: Oczywiście. Pracownicy o niczym innym nie marzą jak bycie zatrudnionym na akord, którego normy są wiecznie zawyżane przez Januszu i poganiaczy-menagerów, aż do wycieńczenia jak chomik na kołowrotku. Tak, zakażemy - tak samo jak pracy dzieci, pracy w szkodliwych warunkach bez odpowiednich zabezpieczeń i innych "lewackich" straszliwych pomysłów niszczących przedsiębiorcuufff ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@HumanGenome:

Nie, czas pracy powinien ustalać w całości pracodawca i tyle w temacie.

A dawki a--------y pracodawca może sam wyznaczać dla pracownika podczas pracy czy damy pracownikowi chociaż wybór w która dziurkę?
  • Odpowiedz
Jak lubisz jak Cię leją to proszę, idź do takiego pracować, podpisz na to umowę.


@HumanGenome: Oczywiście, że uwielbiam. Tak samo jak większość ludzi uwielbia zapieprzać po 12-16 godzin dziennie i niemieć życia rodzinnego, bo januszowi wpadło więcej zleceń. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale wiadomo - wszystko zgodne z aksjomatami
  • Odpowiedz