[l.....a]

Zawsze jak widzę zdanie:
"O takie mirko/wykop nic nie robiłem" przypomina mi się to:
"Yossarian ani razu nie przyszedł pomóc przy budowie [klubu oficerskiego], za to później, gdy klub już ukończono, przychodził bardzo często, urzeczony tym dużym, pięknym, nieregularnym budynkiem krytym gontem. Była to rzeczywiście wspaniała konstrukcja i Yossariana przepełniało uczucie niekłamanej dumy, ilekroć spojrzał na nią i pomyślał, że nawet nie kiwnął palcem przy jej wznoszeniu.

#ksiazki #literatura

[afc85]

@leesha: najlepsza książka, jaką miałem przyjemność przeczytać

[l.....a]

@afc85: U mnie też jedna z lepszych. Tyle się uśmiejesz a później myślisz ile w tym prawdy.

[meh0wski]

@afc85:
@leesha: co to za książka?

[l.....a]

@meh0wski: paragraf 22

[afc85]

@meh0wski:
paragraf 22

[B.....w]

@leesha: @afc85: Chcecie wiedzieć dlaczego trzymam kasztany w ustach?

[Latajacy_baleron]

@leesha: "Był więc tylko jeden kruczek  paragraf 22który stwierdzał, że troska o życie w obliczu realnego i bezpośredniego zagrożenia jest dowodem zdrowia psychicznego. Orr był wariatem i mógł być zwolniony z lotów. Wystarczyło, żeby o to poprosił, ale gdyby to zrobił, nie byłby wariatem i musiałby latać nadal. Orr byłby wariatem, gdyby chciał latać dalej, i byłby normalny, gdyby nie chciał, ale będąc normalny musiałby latać. Skoro latał, był wariatem

[Gefreiter_Asch]

@leesha: Major Major Major

[B.....w]

@Gefreiter_Asch: Major

[B.....w]

@Latajacy_baleron: Orr w ostateczności nie był wariatem. Był najscfańszy z nich wszystkich ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tentyptramwaj]

@leesha: ach, ten Yossarian

[pyzdek]

@Gefreiter_Asch: Major Major Major Major

[frez]

@Latajacy_baleron: najlepszą akcja była sprzedaż jajek po cenie niższej od zakupu i jeszcze zyskiwał na tym koles :P

[Gefreiter_Asch]

@pyzdek: Wiem wiem:)

[B.....w]

@frez: Milo Minderbinder Spółka & Partnerzy

[yassarian]

@Latajacy_baleron: dzien dobry:)

[g.....0]

@leesha: super książka
przeczytałem ją 1.7x

[zdradzieckie_sandaly]

@leesha: ta książka była przerażająca. Ilość absurdu wprowadzało dziwną i nieprzyjemną atmosferę. Zabawne wątki przeplatały się z totalną bezsilnością bohateròw względem bezdusznej machiny wojennej, np. Historia księdza. Czytałem to zawsze mega zdenerwowany.

[B.....w]

@zdradzieckie_sandaly: ( ͡° ʖ̯ ͡°)