Wpis z mikrobloga

Mirki, jak to jest? Jak jest wypadek np motocyklisty i owy motocyklista w coś porządnie uderzy i się zatrzyma (chodzi mi o czynności życiowe). Reaniumuje się takiego człowieka, czy to nie ma sensu? A jeśli jest podjęta nawet reanimacja, to jak to jest z jej skutecznością?
#999 #medycyna #motocykle
  • 37
  • Odpowiedz
@ouzo: dobrze się to czyta ale jednak zwykły człowiek w takiej sytuacji traci zimną krew, może popełnić wiele błędów,szczególnie jak walczysz o kogoś bliskiego.
  • Odpowiedz
@Kick_Ass: jesli serce stanie - jest po fakcie. To nie film, gdzie po piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jeszcze sie tlucze typa coraz wiekszym pradem. Zdarzyc sie jednak moze, ze pojawia sie tzw. migotanie komor serca. Serce dostaje od urazu #!$%@? i zamiast pompowac desynchronizuje sie i komory dzialaja, ale kompletnie bez ladu i skladu. Serce niby jeszcze dziala, ale nie pompuje. Nie pompuje - nie ma tlenu. I tutaj dzialasz ty. Resuscytacja to
  • Odpowiedz
@Kick_Ass: to musisz na poczatek wbic sobie do glowy, ze jak nie pomozesz, to ten bliski nie ma ZADNYCH szans jesli nie oddycha. Mozg umrze po 5(? nie pamietam ile dokladnie ale to ten rzad wielkosci) minutach jesli poszkodowany ma zatrzymana akcje serca.
  • Odpowiedz
a może nie bić serce i oddychać?

@Kick_Ass: tak, jeśli przyczyna jest krążeniowa (czyli np. zawał), ale tylko dopóki nie skończy się tlen - czyli i tak potrzebuje (będzie potrzebował) resuscytacji.

gościa sparaliżujemy,

ten cały "teatr" z ochroną kręgosłupa ma na celu zwiększenie szans na uratowania rdzenia kręgowego, ale to nie jest tak że jak pacjenta się dotknie to od razu przerwiemy mu rdzeń kręgowy - chodzi po prostu o to, że uszkodzenie kręgosłupa jest bardzo ciężkim urazem (zarówno jak chodzi o dalsze funkcjonowanie w społeczeństwie jak i samo życie - bo rdzeń kręgowy odpowiada za więcej rzeczy niż tylko funkcje
  • Odpowiedz
sprawdzasz tetno.


@ouzo: nie wprowadzaj w błąd, sprawdza się tylko oddech - sprawdzanie tętna jest zarezerwowane dla personelu medycznego (przeciętni ludzie z często się mylą i mierzą swój puls)
  • Odpowiedz
@megawatt: rozpedzilem sie z tetnem, fakt. Jednak nauczyc sie sprawdzac tetno to nie jest wielka sztuka i w ramach szlifowania swoich umiejetnosci EFR pewnie warto to zrobic ...
  • Odpowiedz
@megawatt: > Nie wyszarpujemy głowy, kask da się zdjąć w dwie osoby, robi się to w miarę prosto.
wszystko zalezy od kasku, dobry sportowy kask integralny potrafi "zdzierac" skore z twarzy podczas zdejmowania. Moj schodzi bardzo powoli, bardzo ciasno i wrecz na sile. Warto wiedziec, ze najpierw nalezy rozejrzec sie, czy kask nie posiada systemu demontazu policzkow przed zdjeciem kasku.
  • Odpowiedz
To tak w ramach komentarza odnośnie zdejmowania kasków u motocyklistów...

Zdjęcie kasku w sposób możliwie mało inwazyjny dla poszkodowanego jest trudne i nie możliwe do zrobienia w pojedynkę. Jeżeli musimy tego dokonać (poszkodowany nie oddycha > zamierzamy prowadzić oddechy ratownicze), to najpierw należy sprawdzić czy nie mamy do czynienia z kaskiem który posiada awaryjne wyciąganie policzków. W takim wypadku na dole kasku będziemy mieć dwa czerwone elementy (plastikowe lub tasiemki) po których pociągnięciu możliwe jest wyjęcie policzków, co ułatwi zdejmowanie kasku. Tutaj film pokazujący o co chodzi https://www.youtube.com/watch?v=Vu2wx4h2TUk

Niektóre kaski mają także funkcję pompowanych policzków w celu ich dopasowania. Jeżeli są one napompowane, to nijak nie ściągnie się kasku. W takim przypadku należy zlokalizować przycisk spuszczający powietrze. Zwykle jest on na pompce zlokalizowanej w okolicach szczęki od dołu np. http://img34.staticclassifieds.com/images_tablicapl/287387257_7_644x461_kask-ls2-czarny-matowy-jak-nowy-pinlock-.jpg
  • Odpowiedz