Wpis z mikrobloga

siema mirki z #warszawa , szykuje mi się tygodniowy pobyt w stolicy, i pytanie, co byście polecili z lokali z niedrogim szamaniem? Tak, żeby można wyskoczyć gdzieś wieczorem, a gdzie jest nie tylko niedrogo ale ogólnie warto zajrzeć. wszelkie chińczyki, turki i buddy mile widziane. Grunt, żeby szło tam się pieszo dotransportować - nocleg mam przy Złotych Tarasach
  • 35
@Sarraut: to tam co #!$%@? gratis? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@ar-kam: no wlasnie chcialem zapytac o cos sprawdzonego, w Katowicach na Mariackiej też mogę "się przejść a na pewno coś znajdę" tylko że jednak nie wszysko jest tam warte wydania jakiejkolwiek kasy
@zle_sny_rabina: dzięki, to już coś konkretniejszego :)
@sherkhaan: jesli bedziesz tam w poniedzialek to idz do Szwejka przy pl konstytucji. Ogromny sznycel ( wielki jak talerz) fryty surowka, starter w postaci chleba z jakimi pastami i nalewka wisniowa na koniec- za 15 zl (promocja w pon)
Idz a gwarantuje ze bedziesz najedzony i szczesliwy
@keep_calm_and: no nie wiem, za studenckich czasów często tam wpadałem i dwa razy mi się trafił chłodny sznycel i dąsy kelnerki jak zwróciłem i podziękowałem*.

dlaczego? pro tip od znajomych pracujących w gastronomii: po takich zwrotach lepiej nie czekać na drugie podejście, bo jak jest wredny/wkurzony kucharz/kelnerka, to się różnego rodzaju gratisy dostanie.
@sherkhaan: na jerozolimskich, mniej więcej naprzeciw PKiN jest w porządku chińczyk, taki typowy ale jedzenie całkiem dobre. Na Chmielnej po zachodniej stronie jest mały bar z pierożkami na parze, bardzo smaczne, mają też pyszną sałatkę z wodorostów (jeśli lubisz takie klimaty). Z kolei na wschodniej Chmielnej - to ta bardziej reprezentatywna - znajdziesz kultowe juz chyba toan pho, jak nazwa wskazuje specjalizują się w pho ;) i nie ma co myśleć,