Wpis z mikrobloga

  • 894
Mirki dzisiaj byłem na policji zgłosić kradzież 500 zł ze skarbonki mojego syna. Brzmi trochę jak kabaret ale to niestety prawda.
Miałem 3 osobową ekipę budowlaną która ocieplała mi dom. Skarbonka "kryształowa" w kształcie świni stała na półce przy oknie tak, że wykańczajac okno od zewnątrz można było ją zobaczyć. W środku były monety i trochę papierów dużo po 10 zł kilka po 20 zł 2x50zl i 4x100zl. Ekipa skończyła we wtorek, a dzisiaj mój syn znalazł 2zl i chciał wrzucić do skarbonki. Zdejmując ja z półki zwróciłem uwagę ze nie ma ani jednej setki i pięćdziesiątki. Po kilku chwilach z żoną już mniej więcej wiedzieliśmy co się mogło stać. Firma jest szwagra mojego szwagra, wiec jako ze dobrze się znamy to mieli dostęp do kibla w domu. Na dodatek zdarzyło się ze potencjalny podejrzany został raz na 2 godziny sam. Właściciel firmy od razu powiedział ze sprawę zgłaszamy na policje. Do domu przyjechali kryminalni i zdejmowali odciski z tej skarbonki. Trochę się w sumie posmialismy i udało mi się nawet sprzedać jednemu z nich fife 10 i skate 2 na xboxa 360 za 5 zł, które potem wrzucilismy do skarbonki.
Teraz czekamy na dalszy rozwój sprawy.
#coolstory #policja #csi #kradziez #okradajo
roszej - Mirki dzisiaj byłem na policji zgłosić kradzież 500 zł ze skarbonki mojego s...

źródło: comment_GlUNPMPdpw6LubR1lvPNPRlhsGxLemmC.jpg

Pobierz
  • 136
  • Odpowiedz
@Mglisty: Mi robotnicy buchnęli z piwnicy rower. Ja to wiem, oni to wiedzą, ale dla policji nie ma wystarczających dowodów. Więc jak ktoś jest złodziejem to wierz mi, on sra na to czy ktoś to powiąże, czy nie, o ile nie da się go złapać.
  • Odpowiedz