Wpis z mikrobloga

@PanTester: ja osobiście najpierw robię mirepoix na maśle na małym ogniu, jak się zrobi to wrzucam mięso i całkiem długo męczę, żeby kolor był zdecydowany (brąz-złoto, nie szary tylko #karmelizacja) i mięso całkowicie suche. następnie szklanka mleka i koło 2 minut żeby mięso pochłonęło i trochę redukcja. następnie bulion warzywny/kurczaczny, ze 2-3 łyżki koncentratu. męcze aż będzie rozpływało się w ustach pewnie ze 3 godziny a jak mam czas, to
@PanTester: ogólnie połączyłem trochę 2 przepisy, które wyglądają dobrze
1. https://www.youtube.com/watch?v=jMj8lNdFqV8
z tego podoba mi się: duża szczypta soli do mirepoix (wyciąga wodę), dodatek gałki muszkatołowej i mleka, ale trochę za mało mięso podsmażone - moim zdaniem kolor na mięsie jest niezbędny

2. https://www.youtube.com/watch?v=HqBqiGM1O54
tutaj dobry patent z długim męczeniem mięsa, ale ogólnie podejście dość ekscentryczne. przekonuje mnie dodatek mleka do wysuszonego mięsa - jakoś tak brzmi bardzo rozsądnie ( ͡