Wpis z mikrobloga

> Bracia i Siostry, padło tu wczoraj jakże ważkie pytanie, czemuż to zły Orban tak zawzięcie broni Ludowi Pustyni dostępu do dobrego, niemieckiego socjalu. I wczoraj też nieoczekiwanie padła po polsku odpowiedź. Ale po kolei.

Czy już wszyscy widzieli w telewizorze dobrych Niemców, witających u siebie Lud Pustyni balonikami i konfetti? Ależ musieli widzieć. Wszystkie telewizje świata to pokazywały cała dobę. Cała ludzkość radośnie oklaskiwała dobrych Niemców, radośnie oklaskujących na peronie dobry Lud Pustyni. Wszyscy widzieli, bo mieli zobaczyć.

Wczoraj rano też w trujce niejaka Ochojska Janina leczyła Lud Cebulacki z fobii i nieeuropejskich uprzedzeń, gorąco zapewniając, że wśród imigrantów, którzy trafią do Polski z całą pewnością nie trafią się żadni zakamuflowani terroryści. Tę pewność zaś opatrzyła gwarancją niemieckiej jakości. Musimy pamiętać, stwierdziła, że uchodźcy, których przyjdzie nam gościć, są teraz w Niemczech i Austrii. Jeszcze raz - nasi przyszli, jakże drodzy muzułmańscy goście, już są w Niemczech i Austrii. Tam sa właśnie z niemiecką precyzją segregowani i selekcjonowani. I to Niemcy zdecydują, kto tu przyjedzie. Po prostu za jakiś czas nastąpi reeksport tych, których przybycie do Niemiec tak radośnie w niedzielę oklaskiwano, tyle, że już bez oklasków, baloników i konfetti, a i pewnie bez światowej transmisji z tego budującego wydarzenia.

Oto odpowiedź, kogo i przed czym broni własnie Orban. Ciąg dalszy zapewne nastąpi.


Źródło: Pitu Pitu - Facebook

#islam #imigranci #europa #niemcy #wegry #polska
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach