Wpis z mikrobloga

Gdybyście na początku swojej kariery w #budownictwo mieli wybrać pomiędzy pracą w:

Firmie A - która dopiero buduje oddział w regionie, oddział składa się tylko z 3 osób z czego tylko Ty jesteś odpowiedzialny za daną dziedzinę, chociaż nie masz w niej doświadczenia, tylko wiedza ze studiów. Teoretycznie zapewniona jest pomoc szerszego zespołu z centrali, ale wiadomo jak to bywa z współpracą na odległość, każdy najpierw zajmuje się swoim rejonem a pytania z nowego oddziału pewnie trafiają na koniec kolejki. Firma dopiero wchodzi na rynek, więc jest szansa że po jakimś czasie polegnie i oddział zostanie zamknięty. Z drugiej strony jeśli oddział się rozwinie to będziesz jednym z pierwszych i istnieje wtedy szansa na szybki rozwój i awans.

Firma B która ma na tyn rynku ugruntowaną pozycję, praca w kilkunastoosobowym zespole, który wie co robi. W takim zespole będziesz jednym z wielu i pewne jest, że oddział będzie istniał mimo zawirowań w branży. Z drugiej strony jak nadejdzie gorszy okres to wiadomo, że redukcję obejmą tych najkrócej pracujących.

Obie firmy to duże, ogólnoświatowe #korpo. Pomijam kwestie warunków finansowych, bo są porównywalne.

#kiciochpyta
  • 6
@l0h-s: ja wybrałbym B. Z jednego powodu - po studiach jesteś zielony i nie umiesz tak na prawdę nic. Jedno szybkie pytanie zadane inżynierowi z ~30 letnim stażem, odpowiedz w 30 sekund zamiast głowienia sie nad problemem przez godzine, a i tak pewnie wyszłoby #!$%@?. Ucz sie, zbieraj doświadczenie od starszych, nie ucz sie na swoich błędach. Za 2-3 lata zmień prace na A.