Wpis z mikrobloga

20h przegrane to już mogę napisać coś więcej na temat Mad Maxa napisać.
Tl;dr jak się komuś nie chce wszystkiego czytać. Plusy:
- rozwój postaci, samochodu i twierdzy, jest tego mnóstwo
- walki samochodów są genialne
- przejmowanie obozów nie jest nudne tak jak w Far Cry
- fabuła i postacie są bardzo fajne
- animacja walki
- optymalizacja
Minuy:
- walka wręcz jest irytująca
- grind, grind i jeszcze raz grind

Wersja rozwinięta:
Na początek optymalizacja- od lat nie widziałem gdy która działałaby tak dobrze, jak są cutscenki fabularne to nie wiem czy są to filmiki czy po prostu in-game gry bo cały czas mam "silky smooth 60fps" bez żadnych spadków. Na reddicie koleś nawet próbował zrobić underclocking 970 żeby zejść do 60fps na ultra ale mu się nie udało. Jedyny minus to FXAA, nie bawiłem się jeszcze w wymuszanie MSAA w sterownikach. Teraz coś o samej grze. Skilli i różnych ulepszeń tutaj jest więcej niż nowych pseudo-RPG. Niektóre to zwykłe +20% do obrażeń ale jest dużo odblokowujących nowe typy ataków, finishery, animacje itd, bardzo mi się to podoba. W samochodzie jest to samo, mamy 18 różnych kategorii ulepszeń i większość na siebie wpływa- mocniejszy pancerz zmniejsza przyspieszenie i sterowność itd. Ulepszenia obozów znajdujemy w rozsianych po świecie miejscach poszukiwań ale nagrody są raczej średnie- odnowienie wody w manierce po powrocie do bazy, wyleczenie Maxa, paliwo itd. Właściwie tylko amunicja jest przydatna. Walki samochodowe to po prostu mistrzostwo. Odrywanie hakiem zderzaków, kół, drzwi albo wyrzucanie kierowców daje ogromną frajdę, a jak po kilku godzinach odblokuje się "Grzmot" który działa jak granatnik to jest jeszcze 100 razy lepiej. Dalej- obozy. Mamy 4 różne typy obozów ale w zasadzie dzielą się na dwie grupy- albo musimy coś zniszczyć albo zabić przeciwników. Do tego mamy obozy zbudowane z wraków samolotów, statków, platformy między skałami, kopalnie, jest nawet jeden zbudowany na moście. Ani trochę nie mam wrażenia takiego jak w Far Cry czy innym Oblivionie że każde miejsce to kopia poprzedniego. Fabuła to niby nic szczególnego, ale jak na sandboxa to jest całkiem fajna, do tego postacie są bardzo charakterystyczne. System walki to taka irytująca kopia Shadow of Mordor. Napieprzamy LPM, jak się pojawi znaczek to kontrujemy PPM i tak w kółko. Na dłuższą metę nużący, ale po odblokowaniu kilku skilli animacje wyglądają zaskakująco dobrze, aż się miło patrzy na łamanie kończyn przeciwników podczas kontry. No i dochodzimy do największego minusa gry- złomu. Ja wiem że trzeba było jakoś spowolnić rozwój żeby nie odblokować wszystkiego od razu, ale podam taki przykład. Z 18 kategorii 14 ulepszamy za złom, pozostałe 4 zmieniają wygląd i ulepszenia do nich trzeba zdobyć w grze. W okolicach 3-4 poziomu ulepszeń za złom ceny zaczynają dochodzić do 400-600, podczas gdy w jednym miejscu poszukiwań znajdziemy średnio ze 30 a musimy tam jeszcze dojechać. Od razu radzę zbudować ulepszenie "Ekipa Rozpoznawcza" żeby zaznaczyć wszystkie miejsca na mapie i odwiedzać tylko te miejsca w których są plany ulepszeń albo karoseria, nie ma sensu robić innych bo większość złomu przychodzi z odbitych obozów które radzę zrobić na samym początku. Za każdy obóz przychodzi 20 złomu co 20-30 minut gdy mamy odpaloną grę więc od początku twórcy planowali taki grind, zwłaszcza że co jakiś czas potrzebujemy jakiegoś ulepszenia żeby pchnąć fabułę do przodu.
Ogólnie gra jest spoko, jak ktoś lubi open world z mnóstwem rzeczy do ulepszania to się nie zawiedzie.
#madmax #gry #kazakgrawgre
  • 18
@Thalarctos-maritimus: No właśnie zapomniałem o tym wspomnieć, później już tylko czekałem na burze bo zbieranie po 2k złomu na jedno ulepszenie to przegięcie. Grę już skończyłem, ostatnia walka jest taka sobie, ale przynajmniej nie dali jakiegoś #!$%@? QTE jak w 90% gier AAA.
@Thalarctos-maritimus: Nie. Gdzieś czytałem że trzeba mieć 6 poziom haka żeby skończyć grę ale to nieprawda, bo skończyłem na 5. Miałem jedną misję do końca i nie chciało mi się farmić kilku tysięcy złomu żeby wszystko ulepszyć, zwłaszcza że za cholerę nie chce mi się rozbrajać pól minowych które są wymagane do obniżenia zagrożenia do końca.